wtorek, 17 grudnia 2013

Zośka - nastolatkowie i młodzież II RP na straży pamięci z Polski nie wyjeżdżali tylko ją wbrew obcym zmieniali

   Batalion Zośka został utworzony pod koniec sierpnia 1943r., przyjął nazwę dla upamiętnienia postaci dowódcy warszawskich Grup Szturmowych harcmistrza ppor. Tadeusza Zawadzkiego ps. Zośka, który poległ 20 sierpnia 1943r. podczas akcji na strażnicę Grenzschutzpolizei - posterunek graniczny w Sieczychach k. Wyszkowa.
   26 marca 1943r. dowodził grupą Atak podczas słynnej w całej Polsce Akcji pod Aresnałem, podczas której odbito z rąk Gestapo21 więźniów,  w tym jego przyjaciela Jana Bytnara ps. Rudy. Za udział w tej akcji otrzymał w maju 1943r. Krzyż Walecznych. Batalion Zośka składał  się z trzech kompanii:

piątek, 13 grudnia 2013

sierż. Józef Franczak "Lalek" ostatni zabity 21 października 1963r. żołnierz ZW-AK-WiN sprzedany za 5 tys. zł komunistycznej SB

  W komunistycznym PRL w latach 1944–1956 śmierć poniosło ponad 50 tys. osób walczących z komunistami, w tym wielu żołnierzy Armii Krajowej oraz Narodowych Sił Zbrojnych. W większości przypadków nie są znane miejsca ich pochówku. Dla tysięcy Polaków 1 listopada "Święto Zmarłych" nadal jest dniem, w którym nie mogą pójść na cmentarz na groby swoich bliskich, bo takich miejsc nadal nie mają.
  Józef Franczak urodził się 25 maja 1918r. w Kozicach Górnych, niedaleko Piasków na Lubelszczyźnie. Był chłopem z dziada, pradziada i nie wierzył w dobrodziejstwa reżimu robotniczo - chłopskiego niesionego przez komunistów z Związku Sowieckiego pod nazwą PPR, na bagnetach Armii Sowieckiej.

wtorek, 10 grudnia 2013

Od rzezi wołyńskiej do akcji Wisła. Konflikt polsko-ukraiński 1943-1947

     Dziesiątki tysięcy bestialsko zamordowanych kobiet, dzieci, starców. Tysiące spalonych domostw, gospodarstw, wsi, miasteczek. Zgodnie z wolą Stalina i ustaleniami konferencji pokojowych ZSRR i Aliantów ponad półtora miliona zmuszonych do wysiedlenia Polaków z rodzinnych stron i pozostawienia całego dorobku wielu pokoleń - jest to obraz historii Polski i Ukrainy
     Książka ukazuje zarys stosunków polsko-ukraińskich w latach 1943-1947 oraz przebieg krwawego konfliktu jaki rozgorzał pomiędzy Ukraińcami i Polakami, a którego ramy są schematycznie pokazywane pomiędzy dwoma wydarzeniami: rzezią wołyńska - czyli czystka etniczna dokonana na Polakach przez nacjonalistów ukraińskich w 1943 roku, oraz akcją "Wisła",  dokonaną przez Ludowe Wojsko Polski komunistycznej  - przymusowe wysiedlenia Ukraińców z południowo-wschodniej Polski. Bilans konfliktu do dziś trwa w pamięci dzieci, wnuków Polaków i Ukraińców.



Źródło:
http://www.poczytaj.pl
http://kresy24.pl/monitor-wolynski

niedziela, 1 grudnia 2013

Urodziłem się 2 grudnia 1929r. w Szczyrku

   Urodziłem się 2 grudnia 1929r. w Szczyrku, powiat Biała Krakowska (Bielsko-Biała). Do 1939r. ukończyłem 4 klasy szkoły podstawowej w Szczyrku. W 1940r. mnie jako Polaka i wielu innych, którzy nie podpisali volkslisty zostaliśmy przez Niemców wyrzuceni ze szkoły. Szkołę ukończyłem łącznie do 7 klasy w 1945r., po powrocie z oddziału partyzanckiego. Byłem z matką prześladowany przez policję niemiecką z powodu ojca - oficera Wojska Polskiego - zastępcy dowódcy? pułku ułanów krakowsko - sandomierskich? w Krakowie (8 Pułk Ułanów).


    Przez 2 tygodnie byłem więziony przez policję niemiecką w Szczyrku Górnym - Strumyk. Moja matka w tym czasie  była wywieziona do obozu w Wadowicach przez z-cę komendant policji Lacika (pochodził z Bytomia polskiego). Zostaliśmy wysiedleni przez policję, dlatego, że nie wymeldowaliśmy ojca. Z więzienia uwolnił mnie burmistrz Szczyrku? Stefan Szeliga, któremu nosiłem mleko dla dzieci. Komendantem Policji w Szczyrku Górnym - Strumyk był Austriak Fischer. Matka w obozie była około 3 miesięcy. W 1942r. zostaliśmy wysiedleni drugi raz. Niemcy aresztowali matkę, a Ja wtedy przystąpiłem do II oddziału partyzanckiego Armii Krajowej w Brennej kryptonim „Garbnik brzemie do Burzy?” pod dowództwem Karola Heczki, Pawła Heczki z Brennnej lekarza.
     Byłem w oddziale Franciszka Tarnawy „Szczygła"(film youtube), który stacjonował w Brennej na Spalonej w Dolinie Lesicy na Stawach, gdzie byli również Władek Greń – dow. pododz., Józef Paluch, A. Paluch, B. Paluch, S. Lewicki, J. Lewicki i inni. Mieliśmy bunkry w Palarusak, na Błatnym, w Spalonym Zrębie na Gronniku, w Niedzwiedzim. Po wojnie Greniowa została sędziną w Katowicach, Cieszynie i po 1989 byłem przez nią przypadkowo weryfikowany.
     Po złożeniu przysięgi 3 maja 1942r. otrzymałem ps. „Byś”. W oddziale byłem jednocześnie:
    - zwiadowcą ruchu wojsk niemieckich stacjonujących w Szczyrku i te informacje przekazywałem do oddziału lub Karola Mędrka w Brennej,
    - łącznikiem, utrzymywałem łączność z Katowicami na Wołnowcu, zaopatrzeniowcem.
     W 1942r. kończyłem szkołę podchorążych jako łącznik pod ps. „BYŚ” oraz nauczanie inne. Egzamin przed komisją był w Pszczynie w leśniczówce. Jako łącznik oddziału „Szczygła” utrzymywałem łączność z Katowicami  - Wołnowcem - II oddziałem Cieszyńsko-Dąbrowskim, 5 Batalionem Chłopskim Żwardoń (Świerczkiem i Górnym z Rybarzowic), Powstańcami Śląskimi  - gen. Wieczorkiem w Katowicach oraz moim bratem Julianem Laszczakiem, który pracował w kopalni w Brzeszcze Jawiszowice.
     Zaopatrzenie w lampy karbidowe, karbid, materiały ubraniowe, wódkę, tytoń, lekarstwa i inne potrzebne materiały dla oddziału w Brennnej dostarczał Szaron. Kenkarty, żywność, broń, amunicja, które trafiały do oddziału „Szczygła” przewoził do Brennej do Karla Mejndrka ? w Skałce i Heleny Alojza na Filipówce. Dokumenty dla oddziałów partyzanckich robił Stefan Szeliga burmistrz niemiecki. W Szczyrku w obecnym Urzędzie Miasta, gdzie był Caritas stacjonowały oddziały niemieckie wracające z frontu z rannymi. W Brennej był posterunek niemiecki, w którym było 7 policjantów niemieckich  który zdobyliśmy podstępem. Zdobyliśmy wtedy broń i mundury, które zapakowane przewieźliśmy pod Buczacz w Obórkach.
     W 1942/1943r. został zrzucony do nas radziecki oddział 8-osobowy z dowódca kpt. „Szpakiem” z Leningradu z Rosji. W oddziale tym była łączniczka Saszka Haneczka. Zrzut odbierałem w Wapiennicy koło tartaku. Dowództwo AK tj. Paweł Heczko, Powstańców Śląskich z Katowic tj. Stefan Szeliga, Szeron Kostek, Więzik Dyntysta, Świerczek Górny z Rybarzowic, gen. Wieczorek chcieli ich rozstrzelać. Na spotkaniu pierwszy o głos poprosił kpt. „Szpak”, który powiedział, że nie chce być dowódcą polskich oddziałów, on będzie patrolował szczyt góry, a oddziały polskie doliny. Tak przyjety podział panował do 1945r. Na przełomie 1943/44 brałem udział w 2-3 dniowej walce „Akcja Wisła” w Wiśle z oddziałami SS. Pomoc w walce udzielił nam oddział kpt. „Szpaka” i wycofaliśmy się. Podczas, kiedy prowadziłem oddział do Brennej zostałem ranny dwoma odłamkami granatu w lewą nogę poniżej kolana w Malince na moście w kierunku na Biały Krzyż. Leczyłem się potajemnie w Szczyrku w Szpitalu Wojskowym przez siostry Caritasu. Leczyła mnie młoda asystentka Niemka, która zapoznałem przez Julię Klaczek z Biłej ze Szczyrku. W 1944r. po wyleczeniu nadal byłem w podziemiu w tych samych oddziałach, ale pod nowym ps. „Kukułka”. W 1945r. byłem w domu (mieszkaliśmy w drugim budynku pod Karkoszczonka), ponieważ brat Julian wrócił z Brzeszcz bardzo chory. Pomagałem ludziom ewakuowanym przed frontem. Przeprowadzałem ludzi przez linię frontu tzn. przez Magurę Bieniatkę do Mikuszowic i do Bielska Białej do Cygańskiego Lasu tam stała jednostka radziecka. Zostałem przydzielony do desantu radzieckiego, jednakże nadal posiadałem swoje uzbrojenie. W marcu 1945r. przeprowadzone przeze mnie grupy partyzanckie przez linie frontu na tereny wyzwolone do Bielska ujawniały się w Komendzie Miasta.
    W 1945r. ostatnia brygada niemiecka SS przybyła z Wisły licząca 380 żołnierzy. Niemcy się wycofywali, front od Krakowa szedł na Bielsko. 30 kwietnia 1945r. Józef Kupski z Brennej z Kempek podprowadził Niemców pod bunkier na Groniku, gdzie w walce zostali zabici Stefan Lewicki, Franciszek Tarnawa, „Szczygieł”, Józef Paluch, bunkier zniszczono panzerfaustem. Ja w tym czasie byłem na Filipionce, słyszałem jak walczyli, ale nic już nie mogłem zrobić.

wtorek, 26 listopada 2013

mjr Dragan Sotirovič ps Draża d-ca oddziału lwowskiej AK, zgrupowania Warta - burmistrzem Leśnej

     Kapitan armii jugosłowiańskiej, był adiutantem gen. Draży Mihajlovića zamordowanego po wojnie z rozkazu komunistycznego gen. Tito. Zbiegł z obozu jenieckiego w Rawie Ruskiej, po czym nawiązał kontakt z Armią Krajową we Lwowie. Został zastępcą dowódcy oddziałów leśnych 14 pułku ułanów.
   31 lipca 1944 r. został aresztowany przez NKWD  we Lwowie wraz z innymi oficerami Okręgu AK Lwów,  podczas spotkania z sowietami po zdobyciu miasta. Za walkę o Lwów został odznaczony przez sowietów Czerwona Gwiazdą. Sowieci bardzo cenili Sotirovica jako dowódcę.
   Po aresztowaniu został przekazany funkcjonariuszom Smiersza, gdzie otrzymał propozycje przejścia ze swoim oddziałem AK na stronę sowietów.

poniedziałek, 25 listopada 2013

czy poddając się systemowi, współpracujemy z nim

     Poprzez czarną narodową noc
poprzez bagno tchórzostwa i podłości
pójdą młodzi zawzięci i prości
stawiać prawdy swe, jak kosy na sztorc ..

  Polak z pochodzenia Tatar herbu "Milicz", syn żołnierza Armii Krajowej, osierocony w Powstaniu Warszawskim. W 1948r. stworzył młodzieżową organizację antykomunistyczną w Warszawie. Zagrożony aresztowaniem uciekł do Berlina, gdzie był żołnierzem oddziałów wartowniczych przy armii amerykańskiej.
 Polska Fundacja Kulturalna Londyn 1989
    Następnie w Paryżu ukończył szkołę podchorążych zorganizowaną przez gen. Andersa dla przyszłej kadry oficerskiej wojska polskiego. Czy była to podchorążówka organizowana przez Polską Organizację Wojskowo Niepodległościową POGOŃ - nie wiem.  Jej absolwenci kończyli kursy także we Francji (żołnierze polscy oddziałów wartowniczych przy armii amerykańskiej), Kanadzie, USA.
     Przeszedł także szkolenie dla komandosów. W latach 1965-1966 walczył w Kongo w oddziałach prezydenta M. Czombego powstrzymując komunistyczną rewoltę. W oddziałach przeciwko sowietom walczyli również inni Polacy jak hr Stanisław Krasicki, kpt. Topór-Staszaki, pilot były dowódca Dywizjonu 303 Jan Zumbach.
     Następnie bronił wolności Jemenu Południowego przed agresją komunistycznej Północy. Wielokrotnie ranny, służbę ukończył w stopniu kapitana.  Walczył w oddziałach pod dowództwem Boba Denarda oraz Jeana Schramma.

sobota, 23 listopada 2013

28 listopada 1943r.- gdzie Polska 70 lat po konferenci teherańskiej

   Była to pierwsza z trzechpoświęconych walce III Rzeszą konferencji wielkiej trójki. Postanowiono m.in.
- USA i Wielka Brytania zobowiązały się do utworzenia drugiego frontu w maju 1944 roku,
- ustalono nową granicę wschodnią Polski i ZSRR na tak zwanej linii Curzona.
   Ze względu na odbywające się jesienią 1944 roku w USA wybory prezydenckie, na prośbę prezydenta USA Roosevelta liczącego na głosy Polonii amerykańskiej utajniono postanowienia wielkiej trójki w kwestii polskiej.Konferencja teherańska to początek dramatu Polski,

sobota, 16 listopada 2013

Raj grabarzy narodu



Raj grabarzy narodu.
Studia i materiały do dziejów aparatu represji w Polsce "ludowej" 1945-1990 zawiera zbiór artykułów pokazujących historię aparatu przemocy w komunistycznym PRL-u.

     Przedstawione życiorysy czołowych komunistów aparatu represji PRL-u, dają wiedzę o uprawianych metodach  tworzących niewolnicze społeczeństwo w Polsce, co jest odzwierciedlane w zachowaniach dzisiejszego społeczeństwa.
     Pokazuje przejmowanie władzy przez komunistów PRL-u pod sowiecki kierownictwem za pomocą zbrodni na Żołnierzach Polskiego Państwa Podziemnego, potem Żołnierzach Wyklętych 1944-1956 oraz kłamstwa.
     Postacie tej książki byli od początku związani ze zbrojnym ramieniem komunistycznej partii zapewniającym im możliwość sprawowania przez władzy z łaski Kremla i w sowieckim interesie.
Źródło:
http://www.poczytaj.pl

czwartek, 14 listopada 2013

Paczka dla kombatanta na Kresach w Zgorzelcu

     A co to są kresy zapytało dziecko. Tam żyli twoi prapra...dziadowie przez wieki. To jedźmy odwiedzić te miejsca. Te miejsca znikają - zostały ruiny warowni, kościołów i miasta oraz Polacy, którzy wyżej cenili pamięć od spokoju. Dlaczego one znikają - przecież Ty pamiętasz - ale nie My.
     To gdzie są  te kresy. Dzisiaj to Ukraina, Białorus i Litwa.
       

      "......Bolało mnie to tym bardziej, że wiedziałem też jak kończyli bohaterowie spod Monte Cassino, pracując fizycznie na emigracji lub wracając za żelazną kurtynę i cierpiąc szykany, a czasem zapijając się w knajpach na Zachodzie, jeśli było ich na to stać. Nie lepszy los spotkał weteranów Armii Krajowej z Kresów. Potem zajęło się nimi stowarzyszenie „Odra-Niemen” z Wrocławia. Do 2007 roku żył jeszcze na Białorusi Jan Hajkowicz, jeden z ostatnich obrońców Westerplatte…"


Kontakt:
Stowarzyszenie Kibiców Nysy Zgorzelec "Biało-Niebiescy", mail: apusia-94@o2.pl, tel. 725449918
W Zgorzelcu dary będą zbierane 15 listopada oraz 6 grudnia br. w godzinach 16:00 - 17:00 w sali konferencyjnej na stadionie Nysy Zgorzelec przy ul. Maratońskiej.

Źródła:
http://www.odraniemen.org 
http://www.zinfo.pl 
http://kresy24.pl 

poniedziałek, 11 listopada 2013

Żołnierze Niepodległości 1914 - 1918. Siła i Honor

    Żołnierze Niepodległości - żołnierze zwycięskich walk skazani w PRL-u na zapomnienie, wymazanie z pamięci historii szkolnej. Odzyskanie Niepodległość, pokazanie oraz przypomnienie siły woli, charakteru pokolenia krakowskich Oleandrów przeszkadzało komunistom, którzy chcieli Polski biernej, miernej i poddanej sowieckim interesom.
     Pamięć trwała w rodzinach legionistów oraz walczących z bolszewią sowiecka 1919-1920.


     Pamięć ta wskazuje drogę do Wolności i Niezawisłości. Jest zachowywana we wspomnieniach rodzin, pomnikach, wmurowywanych płytach, sztukach teatralnych, wywieszanych flagach biało-czerwonych.
     Dawała nam szukającym śladów Polski dzielnej i nieugiętej nadzieję, że poświecenie życia naszych bohaterów i cierpienia naszych rodzin dla Nas Wolnych i Niezłomnych Polaków, którzy nigdy nie uklękli ze strachu było warte.
     Z tego poświęcenia kolejny Żołnierz Niepodległości walczył na frontach II wojny - od Westerplatte, Wizny przez Bitwę o Anglię, Monte Cassino, Powstanie Warszawskie, walkę antykomunistyczną 1944 - 1956, odrodził się w Sierpniu 1980.
Źródło:
http://www.poczytaj.pl/

sobota, 9 listopada 2013

Przyniesiemy szczęście i pokój masom pracującym - marszałek Tuchaczewski

     Przez trupa Białej Polski prowadzi droga ku ogólnoświatowej pożodze. Na naszych bagnetach
przyniesiemy szczęście i pokój masom pracującym. Na Zachód.
     "Teraz, kiedy mamy Komintern, pokonaną Polskę i mniej czy bardziej przyzwoitą Armię Czerwoną (...) byłoby grzechem nie pobudzić rewolucji we Włoszech. (...) Należy postawić kwestię organizacji powstania we Włoszech i w takich jeszcze nie okrzepłych państwach, jak Węgry, Czechy (Rumunię przyjdzie rozbić). (...)" - Stalina z frontu wojny do Lenina
      Przez cały okres PRL-u komunistyczna propaganda, cenzura, a nawet MSW i SB albo głosiły kłamstwa,
albo zakazywały pisania i głoszenia prawdy o historycznym zwycięstwie Polski i Polaków nad agresją Rosji na Europę w 1920 roku.

     Reżimy powołujące się na ideologię komunizmu przyniosły zagładę minimum 100 milionów ludzi.
- Związek Sowiecki 20 milionów ofiar śmiertelnych, w tym ciągła wielka czystka, okres wielu fal
                                     masowych represji w ZSRR po 1917 roku. W oficjalnej historiografii komunistów
                                     określany jako okres błędów i wypaczeń lub okres kultu jednostki.

                                     W latach 1921–1947, wskutek trzech klęsk głodu (ostatnia 1946–1947), życie
                                     straciło około 10 milionów mieszkańców Ukrainy,
- Chiny - 65 milionów,
- Wietnam - 1 milion,
- Korea Północna - 2 miliony,
- Kambodża - 2 miliony,
- Europa Wschodnia - 1 milion,
- Ameryka Łacińska -150 tysięcy,
- Afryka - 1,7 miliona,
- Afganistan - 1,5 miliona.
W sumie ok. 100 milionów ofiar śmiertelnych celem zapewnienia równości w społeczeństwie.


Źródła:
http://echapolesia.pl
http://pl.wikipedia.org
Czarna księga komunizm

piątek, 8 listopada 2013

Dziadkowie i pradziadkowie oddawali za Wolność Naszą i Waszą swoje życie, tracili majątki

" ... Obok każdej wsi i każdego miasta jest polski cmentarz, są miejsca pamięci, drogie naszym sercom ( ... ) Czy nas, ich potomków, nie stać chociażby na szacunek i pamięć dla siebie samego i naszych dzieci. (... )
     Niech każdy z nas wniesie swój wkład w .. sprawę ratowania polskich miejsc pamięci, troski o nie… Zróbmy to nie na pokaz, zróbmy to dla naszych przodków i dla naszych potomków ... "
    Czy warto robić coś dla następnych pokoleń, chyba nie, jeżeli zapomnieliśmy o sobie, uczciwości, rzetelności - chyba, że jest to podyktowane reklamą i spostrzeganiem nas przez otoczenie - tak chyba wtedy się opłaca.
    Jednak, co zostanie, kiedy nie będziemy potrzebni - oczywiście jesteśmy najlepsi, niezastąpieni i tylko nasze wartości są akceptowane.
     Tylko dlaczego ludzie nas tak traktują, przecież wszystko dla nich robiłem przez tyle lat, a oni teraz nawet mnie nie zaproszą i nie pamiętają.

Źródło:
http://echapolesia.pl

środa, 6 listopada 2013

Żołnierze wyklęci. Antykomunistyczne podziemie zbrojne po 1944 roku - czy być wolnym niewolnikiem

     Korzystamy z Wolności,
a Pamiętać nie jesteśmy godni 

o najlepszych Córkach, najlepszych Synach naszego Narodu,
których mordowali komuniści?

     Kazimierz Krajewski, Janusz Kurtyka, Tomasz Łabuszewski, Piotr Niwiński, Jacek Pawłowicz, Grzegorz Wąsowski, Jerzy Węgierski Leszek Żebrowski wydali w 2002r. album Żołnierze wyklęci. Antykomunistyczne podziemie zbrojne po 1944.
     Zbiorowa praca ukazuje dramat Polskich Patriotów, którzy nie godzili się z ustaleniami konferencji teherańskiej oraz układu jałtańskiego, które godziły w suwerenności Polski narzucając nam komunistyczny totalitaryzm sowiecki. Żołnierze wyklęci po 1944r. kontynuując walkę o Wolność i Niezawisłość nie wahali się poświecić własnego życia dla niszczonych wartości wolnych ludzi.
     Żołnierze Wyklęci byli mordowani bez żadnych skrupułów, często bez procesów i bez wyroków bo za co mieli być skazywani - za walkę z sowieckimi oraz komunistycznym okupantem. Podczas śledztw byli bestialsko torturowani psychicznie i fizycznie. Podczas procesów skazywano ich na śmierć lub długoletnie więzienia. W podziemnych organizacjach zbrojnych przestrzegano dyscypliny, nie było mowy o dowolności działania, a przekraczanie tych zasad było surowo karane z karą śmierci włącznie.

piątek, 1 listopada 2013

W niepamięć odchodzą waleczni i godni, Polska tu nie zmarła póki my żyjemy.

      W niepamięć odchodzą waleczni i godni
   
  26 września 2013r. w gimnazjum w Jerzmankach odbyła się  uroczystość upamiętniająca 70 rocznicę  ludobójstwa dokonanego przez UPA na Kresach  II RP podczas II wojny światowej

Polska tu nie zmarła póki my żyjemy
Umarli, umarli czy macie nadzieję,
Że ktoś wasze dusze modlitwą odzieje,
Że zapali świecę, poustawia krzyże,
Poda bukiet kwiatów, a zielsko postrzyże?

- Byliście kochani, aż pewnego roku
Nagle się zrobiło cicho wokół,
Odeszli stąd żywi, odeszli stąd nasi,
Poschły chryzantemy, znicze wiatr pogasił,
Ścieżki poginęły pomiędzy trawami.
Umarli nie żyją nawet modlitwami ...

Urząd Bezpieczeństwa Publicznego w Zgorzelcu i jego szefowie

     Resort Bezpieczeństwa Publicznego od VII 44 r. rozpoczął likwidację struktur organizacyjnych AK i rządu londyńskiego. W ciągu kilku miesięcy 1944 r. wywieziono do ZSRR ok. 5 tys. żołnierzy AK. W latach 1945-1948 MBP rozpoczęło likwidację zbrojnego podziemia i opozycji politycznej.
     Straż Więzienna na początku 1945 liczyła ok. 7 tys. osób (głównie żołnierzy AL, armii Berlinga, ochotników zgłaszających się do wojska i MO i tolerowanych jeszcze przedwojennych funkcjonariuszy SW). W okresie tym aresztowano ok. 78 896 osób, represjami zaś objęto ok. 250 tys. osób. Zasady segregacji więźniów ustalono w 1950 r.   Skazanych podzielono na trzy grupy: A, B i C.
       źródło: przedruk z autor IPN
    Grupa A obejmowała wrogów "władzy ludowej" skazanych na karę pozbawienia wolności powyżej 10 lat.
    Do grupy B zakwalifikowano skazanych za działalność antypaństwową w wymiarze 5-10 lat, skazanych za duże przestępstwa gospodarcze i recydywistów.
    Grupa C obejmowała skazanych za pozostałe przestępstwa.
     Na początku 1956 r. uproszczono ten podział i wprowadzono dwie grupy: A - antypaństwowi i P - pospolici. W ramach każdej z grup istniał podział na podgrupy. Dla skazanych zaliczonych do grupy A wyznaczono łącznie 17 więzień, 13 dla dorosłych i 4 dla młodocianych. Więźniów politycznych objęły amnestie ogłoszone w latach 1945, 1947, 1952 i 1956. Pierwsza z nich obejmowała nie tyle osadzonych, ile członków zbrojnego podziemia pozostających na wolności.
     Amnestia z 1956 r. objęła ok. 30-35 tys. więźniów przeważnie politycznych. Zwolnieni musieli podpisać zobowiązanie o milczeniu na temat warunków pobytu w więzieniu.

wtorek, 29 października 2013

Tajna Organizacja Wojskowa Polski TOWP - czy tak było

     Powstała w 1950r. na terenie Polski rekrutując żołnierzy Armii Krajowej, WiN, NSZ i innych organizacji antykomunistycznych  niegodzących się ze niezwolnieniem narodu i jego komunizowaniem.. Program organizacji posiadał istotne założenia walki o niepodległość i wolność Ojczyzny.


     Terror polskich i sowieckich komunistów zmuszał do wyciszenia swej działalności celem uniknięcia dekonspiracji.TOWP znajdowała się w ciągłej gotowości, czyniąc jednocześnie przygotowania do zbrojnego obalenia ustroju PRL.
     Przełom w działalności nastąpił w 1975r. , kiedy to TOWP przeniknęła w struktury wojska polskiego werbując oficerów szczebla dowódczego oraz zapewniając sobie dostęp do sprzętu i uzbrojenia armii. Umożliwiło to zdobywanie informacji o poczynaniach dowództwa  Ludowego Wojska Polskiego oraz jednostek radzieckich rozmieszczonych w bazach na terenie Polski.
     W tym trudnym okresie konspiracyjnego podziemia TOWP była jedyną silą działająca na rzecz wolności i niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej.
     W porozumieniu z wicepremierem-ministrem spraw wewnętrznych Panem Januszem Tomaszewskim, Tajna Organizacja Wojskowa Polski została w 1998 rozwiązana, a jej działalność ustała. Nastąpiło połączenie tej organizacji z Korpusem Wojska Polskiego II Konspiracji, z którym TOWP współdziałała w okresie zagrożenia Polski w strukturach zbrojnego podziemia, z uwagi na wyłącznie kadrowy charakter organizacji.
     Na przestrzeni swej długoletniej działalności  TOWP nie była nigdy organizacją terrorystyczna mimo różnych zawirowań politycznych w kraju, lecz o trwałych zasadach podstaw wolnościowych i głęboko zakorzenionym patriotyzmie.

Źródło:
http://www.pown-pogon.org

sobota, 26 października 2013

Rodacy Bohaterom - Tadek Firma Solo

PAMIĘTAJMY O KRESOWYCH BOHATERACH




Źródło:
https://www.youtube.com

Brygada Świętokrzyska NSZ komórka Zgorzelec

     W latach 1947 - 1948 na terenie pow. Jelenia Góra, Wrocław, Zgorzelec działała grupa Brygady Świętokrzyskiej NSZ pod dowództwem kpt. Landowskiego - kim był i jakie były dalsze losy oddziału dowódcy?
     Oddział liczył 22 osoby i zajmował się przerzutami przez granicę zagrożonych żołnierzy, kurierów oraz wywiadem na rzecz polskich ośrodków emigracyjnych.



Źródło:
Atlas Polskiego Podziemia Niepodległościowego 1944-1965.

piątek, 25 października 2013

Cmentarz Żołnierzy II AWP w Zgorzelcu
















„Nikt nam Polski nie podarował. 
Nikt nam nie podarował wolności, a te groby są tego dowodem. 
Płaciliśmy za wolność cierpieniem, poniewierką i niezłomną wolą walki o niepodległość. 
Za Polskę życiem zapłacili ci, którzy tu spoczywają. 
Ich pragnienia były identyczne jak walczących i ginących pod Monte Cassino. 
Tej samej służyli sprawie Polsce. 
Nie ludowej, nie komunistycznej, nie wasalnej te intencje przypisywano im potem. 
Przez pół wieku przypisywali je ci, którzy z ofiar uczynili fundament swojej władzy, 
świadectwo jej legalności. 
Ci, którzy polską krew wylaną na polach bitew podzielili na lepszą i gorszą, 
ci sami chcąc dzielić kombatantów według bojowego szlaku. 
Składam hołd wszystkim żołnierzom 1 i 2 armii Wojska Polskiego, żołnierzom Rzeczypospolitej"



    Cmentarz Żołnierzy II Armii WP w Zgorzelcu to największa polska nekropolia. Pochowano na nim 3408 żołnierzy walczących na Łużycach w kwietniu i maju 1945 r.




sobota, 19 października 2013

Cmentarz Osobowicki - nekropolia Żołnierzy Powstania Antykomunistycznego 1944 - 1956

   Cmentarz Osobowicki - nekropolia Żołnierzy Powstania Antykomunistycznego,  ponad 300 pochowanych zamordowanych metodą katyńską Żołnierzy Wyklętych, walczących z okupacją sowiecką i komunistycznym zniewoleniem.
  Pochowano tam żołnierzy walczących o antykomunistyczną Polskę z Zrzeszenia WiN, Wojska Polskiego, Armii Andersa, Powstań Śląskich, Powstania Warszawskiego, NSZ , wojny polsko-bolszewickiej 1920.

czwartek, 17 października 2013

Romuald Traugutt szlak bojowy na Polesiu - "Nie na podboje idziemy, ale na odbiór wydzieranego nam dobra"

    W kwietniu 1863r. Romuald Traugutt utworzył oddział kobryński i został jego dowódcą, a 17 października 1863r. został dowódcą powstania.
„Żołnierze! Bracia! –-     mówił  – 
Nie na podboje idziemy,
ale na odbiór wydzieranego nam dobra boskiego. 
Dobrem boskim jest wolność. 
Wygraną będzie ocalenie duszy narodu. 
Jeżeli przegramy,
rzeką krwi naszej inni popłyną ku wolności
...”

Rodzina Romualda Traugutta ze strony ojca niemieckiego pochodzenia  przybyła do Polski w XVIIIw. Żona Traugutta była spokrewniona z Tadeuszem Kościuszką.Romuald Traugutt został stracony przez powieszenie w okolicy wzgórzu Cytadeli w Warszawie 5 sierpnia 1864r.


Szostaków, rej. kamieniecki

Kamień z tablicą pamiątkową na miejscu siedziby rodu Romualda Traugutta
Przodkowie Traugutta mieli pochodzenie saksońskie i osiedlili się w Rzeczypospolitej w pierwszej połowie  XVIII w. Dziadek Jakub Traugutt był poplecznikiem Tadeusza Kościuszki podczas powstania

niedziela, 13 października 2013

Nie jesteśmy żadną bandą, tak jak nas nazywają zdrajcy i wyrodni synowie naszej ojczyzny

" ..... My jesteśmy z miast i wiosek polskich. 
Chcemy, by Polska była rządzona przez Polaków
oddanych sprawie i wybranych przez cały naród, 
a ludzi takich mamy, którzy i słowa głośno nie mogą powiedzieć, 
bo UB wraz z kliką oficerów sowieckich czuwa. 
Dla tego też wypowiedzieliśmy walkę na śmierć lub życie tym,
którzy za pieniądze, ordery lub stanowiska z rąk sowieckich, 

mordują najlepszych Polaków domagających się wolności i sprawiedliwości ..... "

a w numerze:

- Bitwa pod Mławą - Wojciech Lewicki
- Dzień Weterana - Anna Kondek
- Konferencja IPN - Powrót żołnierzy wyklętych
- Norbert Nowotnik - Przywrócić tożsamość bohaterom
- Agnieszka Kuchcińska-Kurcz - Święto Wojska Polskiego
- Dyplomacja światowa i Teki Jana hrabiego Szembeka - Katarzyna Zientara-Majewski
„Radosław” na ekranie
- Słowacy w Powstaniu Warszawskim
- Dzień Żołnierza w Toronto
- „Sierpniowe niebo. 63 dni chwały” – pierwszy od lat film o Powstaniu Warszawskim - Anna Kondek
- Szczecińskie Przełomy - Piotr Sułek

 czy można coś dodać, polecam

Źródło:
http://www.udskior.gov.pl

czwartek, 10 października 2013

Pieńska organizacja niepodległościowa - "Jest nas 34"

Główna Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu
  Na mocy ustawy prokuratorzy IPN zostali upoważnieni do prowadzenia postępowania oraz wnoszenia aktów oskarżenia w sprawach zbrodni nazistowskich, komunistycznych, zbrodni wojennych, zbrodni przeciwko ludzkości  Śledztwa o szczególnym ciężarze gatunkowym jest prowadzone przez poszczególne Oddziałowe Komisje Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. Oddziałowa Komisja we Wrocławiu prowadzi m.in. postępowanie:
a) zbrodnie komunistyczne - sygn. akt S 5/00/Zk przeciwko Janowi P., b. funkcjonariuszowi PUBP w Zgorzelcu.

poniedziałek, 7 października 2013

Żandarmeria Sił Podziemnych Popielówek k Lubomierza - wyrok

    .... " Ponownie organizowały się oddziały w Beskidach i na zachodzie. Wraz z nimi i po aresztowaniach innych wykonałem dokumenty mojemu bratu, który wyjechał na Ziemie Zachodnie do Popielówki 9 k. Lubomierz do Jana Kondziołki ps. Dziadek. Tam w maju 1947r. złożyłem przysięgę do Żandarmerii Sił Podziemnych" przed dowódcą Juliana Laszczaka ps. „Lutek” w obecności Jana Kondziołki ps. „Dziadek”, T. Pietryka ps. „Sokół”, J. Porębskiej ps. „Wisia” i przyjąłem ps. „Zbigniew”.
     Po powrocie z więzienia w 1949r. Piotr Zaręba przejął dowództwo "Żandarmerii Sił Podziemnych". Otrzymałem funkcję i zadania Szefa

piątek, 4 października 2013

Zbrojna grupa antykomunistyczna Trojanowskiego w pow. zgorzeleckim 1950 - 1952 na terenie Węglińca

Henryk Trojanowski urodził się 16 września 1918r. niedaleko Siedlec w obecnym woj. mazowieckim. W 1937r. wstąpił ochotniczo do wojska do 9 pułku artylerii lekkiej w Siedlcach, następnie ukończył kurs telefonistów oraz radiotelegrafistów w Przemyślu.
   W związku z mobilizacją w 1939r. został skierowany do Armii Pomorze, gdzie walczył w ok. Grudziądza i Bydgoszczy na stanowisku dowódcy radiostacji. Po bitwie po Bzurą dostał się do niewoli, w której przebywał na terenie III Rzeszy Niemieckiej w ok. Drezna do momentu ucieczki latem w 1942r. Po ucieczce skierował się w okolice Kamieńska w obecnym woj. łódzkim, gdzie 1 stycznia 1943r. został przyjęty do oddziału Armii Krajowej.

środa, 2 października 2013

por. Ryszard Lazarowicz syn z-cy Prezesa IV ZG WiN "Klamry" zmarł w Zgorzelcu

     2 maja 2013r w Alei Zasłużonych na cmentarzu w Zgorzelcu pochowano por. Ryszarda Lazarowicza syna prezesa WiN komendanta AK obwodu Dębica na Dolnym Śląsku  mjr Adama Lazarowicza ps. Klamry.
     Najmłodszy z trojga dzieci Adama i Jadwigi Lazarowiczów urodził się w Minodze w pow. olkuskim w marcu 1930r. W 1936r. całą rodzina przeprowadziła się do Gumnisk k. Dębicy, gdzie przyszły Komendant AK Dębica otrzymał stanowisko kierownika szkoły.
     W momencie wybuchu II wojny światowej Ryszard Lazarowicz mimo swoich 9 lat został wtajemniczony w konspiracyjną rzeczywistość z racji pełnienia przez ojca funkcji komendanta obwodu Armii Krajowej w pow. dębickim.    Jako dziecko przenosił materiały, prasę, działał jako pomoc sanitarna w partyzanckim szpitalu w Brzezinach. Uczestniczył także w kompletach tajnego nauczania.
     W czasie akcji Burza cała rodzina brała udział w walkach II Zgrupowania 5. Pułku Strzelców Konnych AK. Uczestniczył także w największej bitwie partyzanckiej obecnego woj. podkarpackiego na Kałużówce, gdzie pełnił funkcję członka sekcji kwatermistrzowskiej.
     Po zakończonej wojnie w wyniku prowadzonej działalności konspiracyjnej rodziny przeniósł się na Dolny Śląsk. Z ojcem oraz bratem Zbigniewem uczestniczył w drugiej konspiracyjni 1944 - 1956.

Antoni Tomiałojć - żołnierz wileńskiej AK i wyklęty oddziału "Zapory" czy możemy już zapomnieć

     Antoni Tomiałojć w czasie okupacji był żołnierzem żołnierzem wileńskiej Armii Krajowej, a następnie Oddziału Hieronima Dekutowskiego ps. „Zapora” w okręgu lubelskim AK-WiN. Urodził się 22 września 1923r. w Wiszykańcach, pow. Oszmiana w rejonie podwileńskich Solecznik.
     W 1944r. został wcielony do "odrodzonego", ale już "ludowego" Wojska Polskiego Został przydzielony do 1. pp. , a następnie skierowany do Oficerskiej Szkoły Artylerii w Chełmnie, z której uciekł.
     W 1946r.wstąpił na Lubelszczyźnie do oddziałów partyzanckich WiN mjr. Hieronima Dekutowskiego ps. Zapora. 18 kwietnia 1947r. ujawnił się przed komisją amnestyjną w WUBP Warszawia, po czym wyjechał na Dolny Śląsk,

wtorek, 1 października 2013

Polska Organizacja Wojskowo - Niepodległościowa POGOŃ

     Organizacja POWN "Pogoń" -  utworzona została na emigracji po zakończeniu II wojny światowej. Żołnierze 2 Korpusu stacjonującego w tym czasie we Włoszech w sile ok. 110 tys. znaleźli się w trudnej sytuacji. Mieli do wyboru powrót do oranizowanej przez Rosjan komunistycznej Polski albo pozostanie na obczyźnie nie wiadomo na jak długo - co dla wielu okazało się na zawsze.
     Przed powrotem do ojczyzny powstrzymywały potwierdzające się informacje o prześladowaniach i wiezieniach żołnierzy AK i PSZ. Cześć żołnierzy powróciła, większość jednak została i w końcu 1946r. przemieszczono ich do Wielkiej Brytanii, a następnie zdemobilizowano.
     Wtedy powstał Polski Korpus Przysposobienia i Rozmieszczenia mający za zadanie przygotowanie zawodowe, rozmieszczenie i zatrudnienie żołnierzy. Polskiemu Rządowi Emigracyjnemu cofnięto uznanie. Prezydentem pozostał Władysław Raczkiewicz, a wodzem naczelnym, po rezygnacji gen. Bora - Komorowskiego, gen. Władysław Anders. Głównym celem działalności żołnierskich kół na emigracji stało się przeciwdziałanie antypolskiej propagandzie i ekspansji komunistycznej oraz przygotowanie do niedalekiej III wojny światowej zgodne ze znana odpowiedzią Józefa Piłsudskiego na pytanie, co robić, gdyby Polska odrodzona straciła swą niepodległość: "zaczynać na nowo".

   
      W listopadzie 1947r. na zebraniu organizacyjnym koła 1 DP Legionów  ppłk Zygmunt Czarnecki zaproponował odtworzenie 1 Brygady jako jednostki wojskowej nawiązującej do tradycji walk legionowych.
     W sierpniu 1949r. umożliwiono wprowadzenie do grona byłych żołnierzy 1 Brygady i 1 Dywizji Legionów żołnierzy innych oddziałów oraz młodzieży, którzy zgrupowani zostaliby w Brygadowym Kole Młodych "Pogoń". Po konsultacjach z prezesem Instytutu J. Pilsudskiego - gen. Władysławem Bortnowskim, prezesem Zarządu Koła Zolnierzy 1 Dywizji Piechoty Legionów - gen. Kazimierzem Sawickim, sekretarzem Kół Oddziałowych - gen. Kazimierzem Wisniowskim oraz sfinansowaniu akcji przez inz. Stefana Czarneckiego brat ppłk. Zygmunta Czarneckiego pierwszy zjazd Brygadowego Koła Mlodych "Pogoń" odbyl sie w Londynie w dniach 28 i 29 stycznia 1949r.

 
     23 lutego 1967r. kolo pod komendą gen. Czarneckiego przyjęło nazwę zatwierdzona przez prezydenta Augusta Zaleskiego - Polska Organizacja Wojskowo - Niepodległościowa "Pogon". Za znak organizacyjny przyjęto "Pogoń" godlo majace tradycje siegajace Grunwaldu. Glównym celem była praca wychowawcza i szkoleniowa wśród młodzieży, która godnie zastąpi żołnierzy legionowych i w odpowiedniej chwili rozwinie sie w jednostkę bojowa dywizji spadochronowej. Organizacja zachowała wojskowy schemat organizacyjny, oparty o hierarchie dowódcze. Napływ młodzieży był duży, mimo wykazywanej przez wiekszosc politycznej emigracji rezerwy do planów "Pogoni''. Do 1959 r. ''Pogon'' liczyla ponad 1000 członków, powstaly kola w Reading - dowódca J. Cieslar, Nottingham - mjr H. Nagórski, Manchester - kpt Polkowski oraz Leicester. Poza Anglia mlodzi zorganizowali sie w Verdun (z batalionów wartowniczych), Madrycie, Monachium oraz w USA i Kanadzie (kola w San Francisco, Buffalo, Montrealu, Toronto). Poszczególne kola mialy od 5 do 500 czlonków.
     20 maja 1950 r. zostala uruchomiona pierwsza klasa kursu - podchorażych w szkole oficerskiej "Pogoni", prowadzonej przez wykladowcę taktyki, ppłk. Z. Czarneckiego. Nauka w szkole trwala 3 lata; odbywała sie w czasie weekendów, czasem w tygodniu, w sali przy kosciele Brixton Rid oraz na obozach letnich. Szkolenie w podchorazówce obejmowalo pelny zakres wyszkolenia komandosa, taktykę, walkę w warunkach rażenia bronia jadrowa, cwiczenia w terenie, loty samolotem i skoki spadochronowe, zajęcia na strzelnicy.
     Kadra wykladowców opierala sie glównie na oficerach 1 i 2 Korpusu. Oprócz komendanta szkoly, wykladowcy taktyki pplk. Z.Czarneckiego w pierwszych latach szkoleniem zajmowali sie: por. Grajewski - wykladowca broni pancernej, mjr Pierewoz - saperstwo, mjr Kowara - taktyka piechoty, plk Mayer - artyleria, por. Longin Pawlowski - wyszkolenie sportowe, mjr Piesowicz - terenoznawstwo, mjr Mandziara - szef sztabu. Wklad w szkolenie i prace "Pogoni'' wniesli generalowie Janusz Gluchowski (rozkazem gen. Wladyslawa Andersa mianowany na inspektora "Pogoni''), Kazimierz Wisniowski (wieloletni egzaminator), Kazimierz Sawicki, Roman Odzierzynski, Stanislaw Sochaczewski, Stanislaw Skwarzynski, Wincenty Kowalski. W swietach ''Pogoni"' i jej uroczystosciach uczestniczyli: gen. K. Sosnkowski (mieszkajacy w Kanadzie), gen. Wladyslaw Anders, gen. Bór - Komorowski.
     Egzamin koncowy odbył się w Instytucie Marszalka J. Pilsudskiego, w dniach 20 - 21 grudnia 1953 r. W obecnosci przedstawicieli Generalnego Inspektora Sil Zbrojnych, gen. dyw. J. Gluchowskiego wiedzę podchorażych oceniała komisja zlozona z komendanta i pieciu wykladowców. Absolwenci; otrzymali stopnie podchorazych, a w przyszlosci, ze wzgledu na wymagane doswiadczenia bojowe, zostali awansowani do stopnia porucznika. W okresie od 1949 do 1959r. Oficerską Szkołą ''Pogoni" ukonczylo 107 absolwentów, a w nastepnym dziesiecioleciu - 80. W latach 1949 - 1969 szkołę ukonczyło 12 klas oraz trzy kursy skrócone. W 1954r.  BKM ''Pogon" otrzymalą od Kola Zolnierzy 1 Dywizji Piechoty Legionów Józefa Pilsudskiego sztandar, którego rodzicami chrzestnymi byli pani marszalkowa A. Pilsudska i gen. K. Sosnkowski.


     W roku 1967r.  w zwiazku z opowiedzeniem sie komendanta szkoły gen. Zygmunta Czarneckiego za legalną władzą prezydenta pociagnelo za soba zwolnienie go z tej funkcji przez gen. Andersa. Doszło do rozbicia organizacji na BKM "Pogon", której komendę gen. Anders powierzyl płk. S. Mayerowi oraz na Polska Organizacje Wojskowo - Niepodleglosciowa "Pogon" z zatwierdzonym przez prezydenta A. Zaleskiego komendantem gen. Z. Czarneckim. Obie organizacje postawily sobie za cel przygotowanie do walki mlodzieży polskiej, utrzymanie jej przy tradycjach niepodleglosciowych, obie okreslily sie jako apolityczne. BKM "Pogon" po smierci gen. Wladyslawa Andersa i plk. S. Mayera zaprzestala dzialalnosci. POWN opierala sie glównie na kole z Nottingham.
     Po śmierci gen. Z. Czarneckiego w dniu 24. 12 1985 r.  komendę objał pełniący obowiązki zastepcy komendanta od 5. 12 1985 r. płk Mieczyslaw Wariwoda.

http://www.pown-pogon.org
http://pl.wikipedia.org/

niedziela, 29 września 2013

Łącznik oddziału konspiracji antykomunistycznej NSZ mjr "Bartka" i KWP gen. "Warszyca", żołnierz AK w Brennej - nieznany czy zapomniany na Łużycach

  Na początku kwietnia 1944 r. Brenna została ostatecznie zajętą przez oddziały sowieckie. Po moim powrocie z Czechosłowacji, gdzie byłem przewodnikiem oraz łącznikiem jednostek Armii Czerwonej, które prowadziłem przez rejony górskie Beskidów, mój oddział AK została rozwiązana, nie istniał.
  1 maja 1945 r. w lokalu konspiracyjnym w Katowicach powołano VII Śląski Okręg NSZ. W czerwcu 1945r. w związku z nasilającymi się atakami, aresztowaniami, mordami byłych żołnierzy AK przez komunistów, w obawie przed takim losem wróciłem do konspiracji. Wstąpiłem do Narodowych Sił Zbrojnych, konspiracji działającej pod sowiecką okupacja na naszym terenie.

Król Podbeskidzia - po co, o tym uczyć - Operacja Lawina

    Po wojnie na Podbeskidziu działał 400 osobowy oddział Narodowych Sił Zbrojnych, którym dowodził Henryk Flame ps. "Bartek". W 1946 r. Urząd Bezpieczeństwa wprowadził w szeregi partyzantów kilku swoich agentów, m.in. Henryka Wendrowskiego ps. "Lawina". Ich zadaniem było zorganizowanie przerzutu najpierw na ziemie zachodnie. Akcję rzekomo miało organizować kierownictwo NSZ, a w rzeczywistości kierowało nią UB. Transportów w sumie mogło być pięć. Wywieziono w sumie ok. 200 żołnierzy. Wszyscy zginęli..
 W ostatnią sobotę września jest  odprawiana Msza św.
i odbywa się Apel Poległych
    Żołnierze Narodowych Sił Zbrojnych walczyli zarówno z hitlerowcami, jak i z Sowietami. Po wojnie byli więc bezwzględnie zwalczani przez system komunistyczny. W 1946 r. do dowódcy podbeskidzkiego oddziału – Henryka Flame „Bartka” dotarł fikcyjny rozkaz o przeniesieniu oddziału w okolice Baraniej Góry. Podczas transportu żołnierze zostali brutalnie zamordowani. Zwabieni na nocleg do budynku w okolicy polany „Hubertus”, zostali spaleni żywcem. Ci, którzy przeżyli, byli dobijani. Dowódca oddziału „Bartek” ocalał wprawdzie z bestialskiego mordu, ostrzeżony przez jedynego żołnierza, któremu udało się uciec, został jednak zastrzelony po ujawnieniu w 1947r. przez funkcjonariusza MO. Oddział prężnie działał na Śląsku Cieszyńskim walcząc z komunistami i wzbudzając podziw swoją odwagą.

sobota, 28 września 2013

Klamra - mój ojciec

    "Klamra" to jeden ze znanych pseudonimów mjr. Adam Lazarowicza, komendanta pułku Armii Krajowej z Dębicy. W 1944 r. dowodził on największą bitwą partyzancką na Podkarpaciu na Kałużówce. Po wojnie był jednym z twórców antykomunistycznej organizacji "Wolność i Niezawisłość", wiceprezesem jej Zarządu Głównego.
    Po aresztowaniu przeżył trzyletnie mordercze śledztwo i został rozstrzelany w Warszawie w 1951r. z wyroku komunistycznego sądu. Do dziś nie wiadomo, gdzie pogrzebano jego zwłoki, a wielu jego kolegów pochowano na Powązkach i Osobowicach.

     Książka przedstawia historię mjr Armii Krajowej, twórcę Zrzeszenia WiN, żołnierzy AK, WIN, tragedię pokolenia odważnych, dumnych Polaków wybierających własną możliwą śmierć jako cenę w walce z komunistycznym i hitlerowskim okupantem.
     Bez ich wytrwałej walki o przetrwanie nie byłoby Polski i nas. Oni wzięli odpowiedzialność za swoje życie, rodzinę, ojczyznę, wbrew otaczającemu wygodnictwu i egoizmowi. To stanowi o naszym człowieczeństwie. Nie zawsze wyraża się to w formie walki zbrojnej, dotyczy również uczciwości w życiu publicznym.

http://www.poczytaj.pl/

piątek, 27 września 2013

UB, a działalność wywiadowcza podziemia antykomunistycznego 44 - 56

     W wyniku działalności wywiadowczej podziemia antykomunistycznego, głównie WiN i siatek informacyjnych podporządkowanych polskim ośrodkom na Zachodzie w okresie największego nasilenia terroru i rozbudowy struktur aparatu represji uzyskiwano dane o trudnej do przecenienia wartości. Zawdzięczano je operatywności osób realizujących zadania wywiadowcze, a także umiejętnemu zatrudnianiu w UB członków podziemia antykomunistycznego.
     Cennym źródłem wiedzy były relacje osób, które nielegalnie opuściły Polskę. Dzięki nim sztab Wydziału Informacji 2. Korpusu WP w 1946r. sporządził trafną ocenę polskiej komunistycznej policji politycznej:
„W miarę "uwalniania" terenów państwa polskiego, obszary te były obsadzone przez sowieckie placówki NKWD i NKGB.

      Równocześnie delegowano na ten teren Radkiewicza, który w oparciu o sowiecką sieć i jej ścisłe wytyczne tworzył polskie jej odpowiedniki (Radkiewicz na tym etapie figurantem, poprzez którego pracują generałowie NKGB). W późniejszej fazie placówki sowieckie zaczęły przybierać polskie szyldy, dokooptowując »pewnych « dla tej pracy Polaków lub zlały się z placówkami Radkiewicza, a całość przyjęła nazwę Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, nie wychodząc w gruncie rzeczy
dotychczas z ogólnej sieci sowieckiej bezpieczeństwa i wywiadu.
    Jest to w pierwszym rzędzie policja polityczna, rekrutowana w 1945r. spośród członków PPR, a obecnie z ludzi przydzielanych ze szkół wojskowych specjalnych lub wprost z oddziałów wojskowych Żymierskiego.
    Rzeczywistym przełomem w ujawnianiu informacji o MBP i UB stała się dopiero ucieczka z kraju 5 grudnia 1953 r. ppłk. Józefa Światły, którego zeznania nagłośniono poprzez emitowane zza granicy audycje radiowe RWE Radia Wolna Europa, a później także broszury zrzucane nad Polską w tzw. akcji balonowej.
     Relacje Światły wstrząsnęły społeczeństwem oraz państwowym aparatem bezpieczeństwa. Podjęte próby zdyskredytowania nadchodzących z Zachodu wiadomości o polskiej bezpiece i samego ich autora, zostały po raz pierwszy przełamane w szczelnym systemie jak się dotąd wydawało.
    Przełom systemowy w Polsce końca lat osiemdziesiątych stworzył po raz pierwszy od półwiecza szansę na podjęcie gruntownych i rzetelnych badań nad polską bezpieką. Dość długo panowało złudne przekonanie o mającym niebawem nastąpić szerokim dostępie do nieznanych wcześniej źródeł, głównie tajnych dokumentów UB/SB.
    Nadzieje historyków i badaczy zajmujących się tą problematyką mogły się jednak spełnić dopiero kilkanaście lat później, z chwilą powstania Instytutu Pamięci Narodowej.


Źródło:
APARAT BEZPIECZEŃSTWA W LATACH 1944–1956
http://ipn.gov.pl 44-56 (pdf)
http://ipn.gov.pl (pdf)

czwartek, 26 września 2013

Operacja Lawina. Dzieje przemilczanej zbrodni UB

     Operacja Lawina to przemilczana zbrodnia UB, która miała miejsce we wrześniu 1946 roku.  To wtedy około 200 partyzantów Narodowych Sił Zbrojnych z Podbeskidzia, z okolic Baraniej Góry w drodze na Zachód na Opolszczyźnie zostali bestialsko zamordowani podczas transportu. Zwabieni na nocleg do budynku w okolicy polany „Hubertus”, zostali spaleni żywcem. Ci, którzy przeżyli, byli dobijani.Akcja była związana z wyjazdem na Zachód Europy okazała się intrygą Urzędu Bezpieczeństwa.
    Na Opolszczyźnie jest kilka miejsc pochówku partyzantów. W wolnej Polsce na polanie „Hubertus” usypano kurhan, nad którym wznosi się krzyż. W ostatnią

środa, 25 września 2013

Ostatni „Maczkowiec” Antoni Adamowicz z Pohorełki pow. Wołożyn woj. Nowogródzkie

    Antoni Adamowicz s. Kazimierza i Franciszki zd. Orłowska ur. w 1919 r., w Pohorełce pow. Wołożyn woj. Nowogródek. Po agresji sowieckiej na Polskę 17 września 1939r., na wiosnę 1940 r., został powołany do służby wojskowej tj. do przymusowej pracy w ZSRR. Po agresji Niemiec na ZSRR w 1941r., drogą przez Syberię, następnie z Armią Polską gen. Andersa przez Persję, Palestynę, Egipt i

wtorek, 24 września 2013

Pieńsk - Polscy jeńcy września 1939r.

   Podczas II wojny światowej w budynku, w którym dzisiaj znajduje się szkoła działał szpital, gdzie przebywali polscy żołnierze w niemieckiej niewoli.
W wyniku poniesionych ran i chorób zmarło 42 żołnierzy, którzy zostali pochowani na tutejszym, a obecnie cmentarzu komunalnym.

poniedziałek, 23 września 2013

gen.bryg. Józef Olszyna-Wilczyński zamordowany 22 września 1939

     Był synem murarza Mikołaja Wilczyńskiego oraz Karoliny z Wagnerów.
     Służył w I Brygadzie Legionów, był w niewoli ukraińskiej w 1919 r., walczył podczas wyprawy kijowskiej, gdzie w maju i czerwcu 1920 r. był komendantem zajętego przez Polaków Kijowa, w wojnie 1920 r. oraz zapewniał ochronę III powstania śląskiego.
    Przeszedł wszystkie szczeble dowodzenia - od baonu po dywizję po wojnie. Powierzano mu funkcje administracyjne, nie wymagające ani specjalnej wiedzy, ani specjalnych talentów wojskowych. Był generałem, jak przedrzeźniał życzliwie marszałek Józef Piłsudski, od "porządeczku, który w wojsku musi być". Generałem został w 1927 r., w 1938 r. objął dowództwo Okręgu Korpusu III w Grodnie.

     Gen bryg. Józef Olszyna-Wilczyński we wrześniu 1939 dowodził Grupą Operacyjną "Grodno". 17 września jadąc z Pińska do Grodna zetknął się z oddziałami sowieckimi oraz dywersantami komunistycznymi. Po otrzymaniu rozkazu rozwiązania oddziałów przebywa w Sopoćkiniach pod Grodnem.

niedziela, 22 września 2013

Grodno - 22 września 1939 obrona przed sowiecką agresją

     W nocy 21/22 września sowieci wycofali z miasta wszystkie wozy bojowe w związku z brakiem paliwa, gdyż byłyby łatwym celem, natomiast piechota została na swoich stanowiskach. W związku z tym duża część polskich obrońców ewakuowała się z miasta.   
     Nad ranem 22 września z Grodna wydostali się dwaj faktyczni dowódcy polskiej obrony tj.wiceprezydent R. Sawicki i mjr B. Serafin wraz z ostatnią częścią obrońców. Do południa do miasta weszły wszystkie sowieckie jednostki, które zebrały się na przedmieściu, a więc: XV Korpus Pancerny, 4 Dywizja Kawalerii, 101 i 119 Pułki Strzeleckie, grupa zmechanizowana XVI Korpusu Strzeleckiego. Doszło jeszcze do drobnych walk z resztkami obrońców, w których 7 żołnierzy sowieckich zostało rannych. Wg źródeł sowieckich do niewoli wzięto ok. 1 tys. jeńców.   
Kilkuset obrońców zostało rozjechanych czołgami we wschodniej cz. miasta.   
Oficerowie byli rozstrzeliwani na miejscu.
Ludność cywilna była zabijana głównie na Psiej Górce i "Krzyżówce".

sobota, 21 września 2013

Sabaton - 40:1

Zawsze pamiętaj o poległych Żołnierzach

 .... opowiem wam krótka historię 40:1,
co roku we wrześniu 1939 
tu spotykam się z przeznaczeniem
... żołnierze polscy jedni z najlepszych
ochrzczeni w boju duchem spartan
śmierć i chwała - walczcie o swoje ziemie


(Live At Wacken 2008) (Polskie Napisy)

Grodno - 21 września 1939 obrona przed sowiecką agresją

     O świcie 21 września 1939r. po przygotowaniu artyleryjskim, 1 i 2 Batalion z 119 Pułku Strzeleckiego ruszyły do natarcia na polskie pozycje zajmowane przez bataliony ppłk. Blumskiego.
     Po początkowych sukcesach kontratakowały dwie polskie kompanie, przenikając na tyły sowieckich wojsk. Przed pogromem nieprzyjacielskich batalionów, a także dowództwa 119 PStrz., uchroniło Sowietów przybycie od wschodu grupy zmechanizowanej z XVI Korpusu Strzelców, która przesądziła o wyniku walki.
     Zdziesiątkowane polskie oddziały były zmuszone wycofać się na swoje pozycje. W godzinach przedpołudniowych sowieckie natarcie wzmocniła grupa zmechanizowana z VI Korpusu Kawalerii Andrieja Jeriemienki w sile 28 i 31 Pułków Czołgów oraz dwóch plutonów przeciwlotniczych karabinów maszynowych, atakując przez mosty w kierunku fabryki tytoniu.

środa, 18 września 2013

Grodno - 20 września 1939 obrona przed sowiecką agresją

    W 1413r. Grodno zostało włączone do woj. trockiego jako miasto powiatowe I RP. Kazimierz Jagiellończyk, Król Korony, Wielki Książę Litewski rozszerzył w 1444r. prawa miejskie miasta nadając mu herb w postaci jelenia św. Huberta z krzyżem pomiędzy rogami. W tym czasie radą miejską kierowało na zmianę dwóch burmistrzów prawosławny i katolicki.
  Miasto uzyskało też prawo organizowania trzech tygodniowych jarmarków w dniu 3 maja, 13 lipca i 30 listopada. Na zamku w Grodnie, Kazimierz Jagiellończyk zgodził się przyjąć koronę polską od rycerstwa małopolskiego. Na tym samym zamku zmarł w 1492. Na zamku w Grodnie mieszkał i zmarł w 1483 syn króla Kazimierza - św. Kazimierz.

wtorek, 17 września 2013

17 września 1939 IV rozbiór Polski

  Pierwsze uderzenie spadło o trzeciej nad ranem na Podwołoczyska, Czortków, Skałę i Husiatyń. Pułk Korpusu Ochrony Pogranicza (KOP Czortków) najdalej na wschód wysuniętą placówką obronną II Rzeczypospolitej. Nieliczni żołnierze dowodzeni przez ppłk Marcelego Kotarbę podjęli pełną determinacji walkę.
  Stawili czoło korpusowi sowieckiemu złożonemu z czołgów i kawalerii. Bohaterstwo kilkuset żołnierzy KOP ppłk Kotarby porównywalne jest z

niedziela, 15 września 2013

Konspiracyjne Wojsko Polskie

     Konspiracyjne Wojsko Polskie (KWP) – polska organizacja niepodległościowa działająca od kwietnia 1945r., głównie na terenie woj. łódzkiego, śląskiego, poznańskiego i kieleckiego. 3 kwietnia 1945r. gen/kpt. Stanisław Sojczyśnki wydał rozkaz do podwładnych trzech kompanii I batalionu27 pp AK , który był zaczątkiem powołania Zgrupowania Manewr przekształconego kolejno w KWP.
    Działania niepodległościowe Konspiracyjnego Wojska Polskiego obejmowały m.in.: samoobronę oraz walkę z bandytyzmem powojennym, ochronę społeczeństwa przed "wyzwoleńczą" Armią Czerwoną , likwidację najbardziej aktywnych urzędników władzy komunistycznej PPR i UB, a także rekwizycje niezbędnych środków do dalszej walki z okupantem Sowieckim

wtorek, 10 września 2013

Żołnierze generała Maczka. Doświadczenie i pamięć wojny

Czarne diabły gen Maczka.
     Kontynuując ukazywanie historii Polskich Sił Zbrojnych na zachodzie w dalszym ciągu przedstawię kolejną pozycję wydawnicza Żołnierze generała Maczka. Generała, który stworzył pierwszą jednostkę pancerną Wojska Polskiego w XX-lecia międzywojennego oraz kontynuował jej chwałę na zachodzie Europy po wybuchu II wojny światowej.
     Żołnierze i ich czyny pokazywane w sposób mało wyczerpujący w naszej historii, natomiast na szlaku ich walk na Zachodzie Europy do dzisiaj mieszkańcy oddają hołd i szacunek w pamięci za Wolność i Niepodległość .

     Książka przedstawia doświadczenia wojenne grupy maczkowców, czyli żołnierzy 1. Dywizji Pancernej gen. Maczka w bezpośredniej narracji biograficznej o okresie wojny, uzupełnione o dalsze losy powojenne w dużej mierze naznaczone wojenną fazą biografii.
http://kresy24.pl