Był najsprytniejszym ze wszystkich „Wyklętych”,
choć swoim stopniem z nóg nie powalał,
zakonspirował się w Polsce Ludowej,
nazwany został Królem Podhala.
Gdy mianowali go szefem UB,
przechwycił rozkaz, by go zlikwidować,
na własną rękę podjął decyzję,
powrót do lasu go uratował.
Później wciąż walczył, wydostał chłopaków,
z AK, NSZ, siłę demonstrował,
przygotował odbicie żołnierzy WiN,
z więzienia z Krakowa, które opanował.
Zginął od ran, nikogo nie wsypał,
w trakcie ofensywy KBW,
Żołnierz Wyklęty – Józef Kuraś,
jeden z koszmarów PRL – u.
Wybrali trudniejszą drogę pośród najtrudniejszych dróg,
nie dla stopni, medali, sławy i glorii.
Żołnierze Wyklęci – mamy prawo być dumni,
nie musimy się wstydzić swojej historii.
Walczący za rzeczy ważniejsze niż życie,
Polski Podziemnej żołnierze w ukryciu.
Mówią, że zdrajca, ale tak mówią zdrajcy,
człowiek bohater, który zapobiegł,
największej zarazie w zachodniej Europie,
przeszkodził trzeciej wojnie światowej.
Był zaufanym człowiekiem Sowietów,
ważniejszym niż, którykolwiek generał,
swym przełożonym plany referował,
pisał raporty i pocztę otwierał.
I kiedy zrozumiał, że jego kraj,
ma stać się celem ataków Zachodu,
w wojnie zaczepnej Układu Warszawskiego,
zrobił, co mógł dla swojego narodu.
Odnalazł kontakt, dziesięć lat wysyłał,
czterdzieści tysięcy stron z dokumentami.
Ryszard Kukliński – zwykły pułkownik
niezwykły człowiek, co obalił socjalizm.
Był małym chłopcem, gdy wybuchła wojna,
dziesięć lat później był na niego wyrok,
jego matka zginęła w kampanii wrześniowej,
w Powstaniu Warszawskim jego ojciec zginął.
Jego to czerwoni nauczyli nienawiści,
co sowieciarz nie może zabrać – to zniszczy,
nie wiedział jak to jest zabijać ludzi,
albowiem zabijał tyko komunistów.
Przez Berlin przez Paryż, w Kongu, w Jemenie,
poświęcił swe życie na walkę z czerwonym,
był pistoletem do wynajęcia,
walczącym zawsze po słusznej stronie.
Gdy odłożył broń zaczął walczyć słowem,
dla wolnej Europy, nigdy nie dał się pobić,
Polak, syn, ojciec, antykomunista,
Żołnierz wyklęty – Rafał Gan-Ganowicz.
Najlepsze polskie tradycje,
walka o przetrwanie gdy szanse są żadne.
Sowieci mięli 11,5 miliona ludzi pod bronią,
a w konspiracji, w ’45, było 200 tysięcy ludzi,
30 tysięcy walczyło w lasach, bez szans,
woleli zginąć z bronią w ręku.
słowa: raper Ptaku