24 kwietnia 1972r. zmarł kpt. Jan Wajda, przedwojenny oficer lotnictwa Wojska Polskiego, który we wrześniu 1939 r. walczył w
36 Eskadrze Towarzyszącej wchodzącej w skład Armii Poznań.
Kpt. Jan Wajda został pochowany na cmentarzu komunalnym w Zgorzelcu. Podczas wojny jako dowódca II plutonu miał w swojej załodze ppor./ppłk. Kazimierza Rutkowskiego, przyszłego polskiego asa myśliwskiego podczas II wojny światowej.
źródło: wiki: samoloty obserwacyjne Lublin R-XIIID
Powojenny mieszkaniec ziemi zgorzeleckiej Jan Wajda urodził się 28 kwietnia 1908r. w Zasławiu koło Sanoka, obecnej dzielnicy Zagórza na Podkarpaciu. W latach 1915-20 uczył się w szkole powszechnej w Chyrowie, a następnie w Zakładzie Naukowo Wychowawczym Jezuitów, gdzie zdał maturę.
15 sierpnia 1928r. wstąpił do Szkoły Podchorążych Piechoty w Ostrowi Mazowieckiej. 15 sierpnia 1931r. Jan Wajda postał promowany na stopień podporucznika i przydzielony do 51 pp 12 Dywizji Piechoty, gdzie objął dowództwo plutonu karabinów maszynowych.
W 1933 r. zgłosił się do lotnictwa, gdzie 30 listopada rozpoczął kurs obserwatorów w Centrum Wyszkolenia Oficerów Lotnictwa w Dęblinie. Po zakończeniu kursu 1 października 1934r. otrzymał przydział do 3 pułku lotniczego w Poznaniu, gdzie kontynuował służbę przez trzy lata.
1 października 1937 r. przeszedł do Centrum Wyszkolenia Broni Pancernej w Modlinie na kurs techniczny. 1 sierpnia 1938 r. por. Jan Wajda wrócił do służby na kierownika warsztatów szkolnych i wykładowcę, a 30 marca 1939 r. został dowódcą II plutonu 36 Eskadry Towarzyszącej w 3 Pułku Lotniczym na lotnisku Ławica w Poznaniu.
Mobilizację sierpniową eskadra przeprowadziła zgodnie z założeniami w dniach 24 i 25 sierpnia 1939 r. Samoloty rozproszono na krańcach lotniska Ławica k. Poznania. 31 sierpnia 1939 r. 9 samolotów eskadry przemieściło się na polowe lotnisko Gwiazdowo oddalone 12 km od Poznania i ze stanem 7 Lublinów R-XIIID i 2 RWD-8. Skład eskadry pod dowództwem kpt. obs. Bolesława Dorembowicza stanowiły dwa plutony:
- pluton 1 pod dowództwem por. obs. Jana Szyszko,
- pluton 2 pod dowództwem por. obs. Jana Wajdy.
1 września 1939 r. pluton odleciał na lotnisko Śnieciska ok. 10 km od Środy Wielkopolskiej, gdzie został skierowany do dyspozycji d-cy Wielkopolskiej Brygady Kawalerii.
Pierwsze zadanie realizowane 1 i 2 września polegało na obserwacji, czy Niemcy przekroczyli granice w rejonie Rawicza. Por. obs. Jan Wajda latał z ppor. Kazimierzem Rutkowskim, por. obs. Franciszek Tarczyński z kpr. pil. Franciszkiem Andrzejewskim, a por. obs. Jan Czarkowski z kpr. pil. Stanisławem Antonowiczem. Na rozpoznawanych kierunkach nie stwierdzono ruchu wojsk niemieckich.
3 września wieczorem pluton odleciał na lotnisko Cienin 10 km od Słupcy.
4 września pluton został niespodziewanie zbombardowany nie ponosząc jednak strat. W związku z tym por. Wajda podjął decyzję o zmianie lądowiska o kilka km dalej, przy drodze Poznań - Warszawa.
5 września pluton realizował zadania na pierwotnie wskazanych kierunkach, jednocześnie oba plutony ponownie się połączyły.
7 września eskadra przeniosła się na lądowisko Strzelca 10 km od Kutna.
8 września eskadra została przeniesiona do dyspozycji sztabu Grupy Operacyjnej Armii Poznań gen. Knolla - Kownackiego.
9 września eskadra prowadziła loty obserwacyjne w rejonach Strykowa, Brzezin, Łodzi, Warty, Poddębic. Do 9 września por. Jan Wajda razem z ppor. Rutkowski wykonywali loty bojowe.
W dniach 12 - 14 września eskadra wykonywała zadania dla D-cy Armii Poznań. 12 września por. Wajda został lekko ranny nad Łowiczem.
17 września eskadra znajdowała się na lotnisku polowym (lądowisku) Brzozów w rejonie Bzury, skąd 2 załogi odleciały na wschód kraju. Załoga d-cy eskadry kpt. Bolesława Dorembowicza i st. sierż. Stanisław Simiński została ostrzelana przez Niemców w rejonie Brześcia n. Bugiem i zmuszona do lądowania. Ciężko ranny Dorembowicz trafił do szpitala, a Simiński zdołał uciec. Załoga por. obs. Jana Szyszki z kpr. pil. Franciszkiem Andrzejewskim z powodu braku paliwa lądowała w ok. Chełma Lubelskiego, po czym przedostała się rożnymi drogami do Rumunii. Pozostały personel eskadry w tym por. Jan Wajda przebijał się do Modlina i Warszawy.
Por. Jan Wajda przebijał się przez Kutno, Łowicz i Sochaczew. 20 września trafił do niemieckiej niewoli i został ostatecznie skierowany do Oflagu IIC w Woldenbergu (Dobiegniew woj. lubuskie).
W 1945 r. przez pół roku przebywał w szpitalu w Przemyślu, a 1 października w stopniu kapitana wcielony został do 1 pułku lotniczego w Radomiu na kurs obserwatorów.
5 grudnia 1945 r. został przeniesiony do 3 eskadry szkolnej Oficerskiej Szkoły Lotniczej w Dęblinie, gdzie służył do 4 października 1946 r., skąd na własną prośbę został przeniesiony do rezerwy.
W 1946 r. jako osadnik wojskowy przyjechał do Zgorzelca i rozpoczął pracę w Powiatowym Zarządzie Związku Osadników Wojskowych.
W 1948r. został wójtem w Jerzmankach (Łagowie - źródło; str. 52 Zgorzelecka bezpieka 1945-1990, wyd IPN Robert Klementowski) k. Zgorzelca mimo zdecydowanej negatywnej opinii zgorzeleckiego komunistycznego Urzędu Bezpieczeństwa. Postawa UB wynikała m.in. ze sprzeciwu Jana Wajdy wobec z góry 'demokratycznie" wytypowanego zarządu podczas konferencji SL i PPR w Łagowie.
W latach 1949 - 1951r. był kierownikiem warsztatów w Państwowym Ośrodku Szkolno - Zawodowym we Wrocławiu. Następnie pracował w Zjednoczeniu Budowy Pieców we Wrocławiu oraz w Miejskim Zarządzie Remontowo-Budowlanym. Od 1957r. do przejścia na emeryturę w 1969r. pracował na stanowisku inspektora nadzoru w Miejskim Zarządzie Budynków Mieszkalnych w Zgorzelcu.
artykuły powiązane:
Dywizjon 303
Źródło:
wikipedia.org/36_Eskadra_Towarzyszaca
polishairforce.pl/wajda
polskie-cmentarze.com/zgorzelec/grobonet
krzemieniewo.net
wikipedia.org/Lublin_R.XIII