Grupa
Bojowa Krybar utworzona
została pod
dowództwem kpt. Cypriana Odorkiewicza ps. Krybar grupując oddziały:
- III Zgrupowania AK Konrada,
- VIII Zgrupowania AK Bicza,
- oddział Wojskowej Służby Ochrony Powstania Elektrownia
i walczyła od 5 sierpnia do 3 września na Powiślu, a kolejno w Śródmieściu.
- III Zgrupowania AK Konrada,
- VIII Zgrupowania AK Bicza,
- oddział Wojskowej Służby Ochrony Powstania Elektrownia
i walczyła od 5 sierpnia do 3 września na Powiślu, a kolejno w Śródmieściu.
Zgrupowanie
VIII por. Mariana Mokrzyckiego ps. Bicz, w którym walczyło pierwsze pokolenie Gochów urodzonych w Warszawie, żołnierzy Sobieskiego spod Wiednia, kuzynów zapomnianej Wojny Palikowej na Kaszubach składało się z następujących kompanii, a wśród nich 119 pluton saperów realizujący pierwszoplanowe najbardziej niebezpieczne zadania podczas prób zdobycia Uniwersytetu Warszawskiego:
- 1 kompania por. Zbyszko Golian ps. Zbyszek Solny (plutony 104, 105, 106),
- 2 kompania ppor. Jan Jasieński ps. Jaś (plutony 107, 108, 109),
- 3 kompania por. Jan Piotrowski ps. Lewar, która walczyła w Śródmieściu Północnym,
- 4 kompania por. Marian Malinowski ps. Pobóg (pluton 1141 por. piech. Henryk Walczak ps. Wilk, pluton 1142, pluton 1117, pluton 119 saperów ppor. Stanisław Andrzejewski ps. Paweł Zaręba, pluton 1105 Kolumny Motorowej Wydra por. Jerzy Łęczycki ps. Niesobi).
- 1 kompania por. Zbyszko Golian ps. Zbyszek Solny (plutony 104, 105, 106),
- 2 kompania ppor. Jan Jasieński ps. Jaś (plutony 107, 108, 109),
- 3 kompania por. Jan Piotrowski ps. Lewar, która walczyła w Śródmieściu Północnym,
- 4 kompania por. Marian Malinowski ps. Pobóg (pluton 1141 por. piech. Henryk Walczak ps. Wilk, pluton 1142, pluton 1117, pluton 119 saperów ppor. Stanisław Andrzejewski ps. Paweł Zaręba, pluton 1105 Kolumny Motorowej Wydra por. Jerzy Łęczycki ps. Niesobi).
Uniwersytet
Warszawski stanowił ważny, jeden z najsilniejszych punktów oporu Niemców w okupowanej Warszawie. Jego obsadę stanowiły dwie kompanie Wermachtu
liczące ok. 200 żołnierzy oraz kilkudziesięciu rekonwalescentów z 944
batalionu bezpieczeństwa. Zlokalizowany w nim magazyny broni i amunicji oraz usytuowane na
skraju skarpy warszawskiej umożliwiało Niemcom
ostrzał znacznej części Powiśla.
W Gmachu przechowywano ok. 4,5 tys.
karabinów, a dwie sale Auditorium wypełnione były granatami i amunicją.
1 sierpnia 1944r. zdobycie Uniwersytetu powierzono VIII Zgrupowaniu AK pod dowództwem kpt. Krybara, wykonując także inne powierzone zadania bojowe. Do uderzenia na Uniwersytet wyznaczono dwie
kompanie:
-
1 kompanię por. Edwarda Kiełczykowskiego ps. Dan wspartą
drużyną saperów 119
plutonu, które
miała uderzyć od strony ul. Browarnej na wschodnią cześć kampusu wychodząc
do ataku z budynku garbarni przy ul. Gęstej.
-
2 kompanię por. Mariana Mokrzyckiego ps. Bicz wspartą przez kolejną drużynę
saperów
119 plutonu oraz 1105 pluton Kolumny Motorowej Wydra, z zadaniem naciercia z budynków przy ul.
Oboźnej
8 i 10, Sewerynów
5 na południową części kampusu oraz opanowania pobliskich garaży SS i Pałac Staszica.
Przeprowadzone przed południem 1 sierpnia rozpoznanie pokazało, że Niemcy wzmocnili obsadę
oraz wykonali kolejne stanowiska ogniowe. Po godz. 16 w związku z odgłosami strzelanin będących efektem starć niemieckich patroli z powstańcami zmierzającymi na
punkty zborne, kpt. Krybar postanowił, obawiając się utraty elementu zaskoczenia zaatakować o godz. 16.45.
Ustawiony moździerz na
rogu ul. Cichej i Topiel miał ostrzelać
garaże SS i przy
trzeciej salwie żołnierze VIII Zgrupowania mieli przeprowadzić szturm
na Uniwersytet i dom niemiecki. Jednak obsługa moździerza zanim otworzył ogień znalazła się pod ostrzałem niemieckiej broni
maszynowej.
Pierwsza do natarcia ruszyła 2 kompania por. Bicza, która na zboczu skarpy napotkała rzędy zasieków, a silny ostrzał uniemożliwiał żołnierzom skuteczne użycie nożyc.
I wtedy gotowi do akcji przystąpiła drużyna saperów
119
plutonu z zadaniem wysadzenia zasiek. Zbyt duże straty w rannych i zabitych spowodowały, że natarcie się załamało. Powstańcy zostali zmuszeni również do opuszczenia pozycji przy
ul. Oboźnej z powodu ostrzału z
gmachu Uniwersytetu i z gmachu Komendy Policji przy
Krakowskim
Przedmieściu, który nie został zaatakowany przez 3 kompanię
VIII Zgrupowania z powodu braku żołnierzy kompanii na punkcie zbornym. Wycofujące się oddziały usiłując osłonić swój odwrót
detonowały granaty na
jezdni, wywołując dymu i kurzu. W czasie przeskoku przez ul. Oboźną poległo kilku
powstańców, a sytuację uratował pchor. Bogdan Schodowski ps. Bartnicki, który ostrzelał ze swego Stena niemieckie stanowisko ckm.
Po nieudanym natarciu 2 kompanii do walki włączyła się
ponownie załoga moździerza, która zajęła
stanowisko na podwórzu posesji przy ul. Cichej 8 i strzałami
podpaliła garaże SS, po czym przeniosła
ogień na Uniwersytet, co ułatwiło zadanie 1 kompanii.
Przy dużych stratach 1 kompania wspięła się na
skarpę i opanowała zniszczony w 1939 gmach Auditorium Maximum,
gdzie wytrwała do zmroku, po czym z powodu kończącej
się amunicję i brak możliwości wsparcia się wycofała.
2
sierpnia nad ranem Niemcy z Uniwersytetu dokonali wypad w okoliczne ulice, gdzie aresztowali mieszkańców oraz ukrytych kilkunastu powstańców. Na skutek tego wypadu
kpt. Krybar wraz z kilkuosobowym pocztem został odcięty na jeden
dzień od swoich głównych sił. W tym czasie doszło do wymiany przetrzymywanych cywilów za niemieckich żołnierzy, dzięki czemu do powrócili także nieujawnieni powstańcy, w
tym ppor. Lucjan Stępień ps. Seweryn.
5 sierpnia Niemcy spalili najbliższe domy przy
Krakowskim Przedmieściu, Oboźnej i Browarnej, by stworzyć pas
ochronny i poszerzyć pole ostrzału. Niektórych
mieszkańców, w tym osoby starsze i dzieci pozostawiono
w budynkach, by spłonęły żywcem, większość jednak wykorzystano jako „żywe tarcze”, aby osłonić natarcie czołgów.
8 sierpnia niemieccy przeprowadzili natarcie, które powstańcy odparli,
12
sierpnia z rejonu ul. Leszczyńskiej i Oboźnej żołnierze 4
kompanii przeprowadzili pozorowany atak na Uniwersytet, odwracając
uwagę Niemców od natarcia na ich placówkę przy ul. Karowej,
14 sierpnia żołnierze 2 kompanii zdobyli niemiecki
półgąsienicowy transporter opancerzony 5 Dywizji Pancernej SS
Wiking, który wjechał omyłkowo na teren opanowany przez
powstańców,
Dowódca
Okręgu Warszawskiego AK płk. Monter planował podjąć działania w
kierunku Śródmieścia Południowego i Mokotowa. Tym samy przed rozpoczęciem
ofensywy zamierzał skrócić front i uzyskać swobodę operacyjną poprzez likwidację niemieckich punktów oporu,
które wiązały powstańcze siły w Śródmieściu Północnym.
Zadanie zdobycia Komendy Policji i kościoła św.
Krzyża
przy Krakowskim Przedmieściu otrzymała Grupa Północ, a
Zgrupowanie Krybar miało uderzyć ponownie na Uniwersytet Warszawski.
23 sierpnia natarcie
wyznaczono na godz. 4:00. Część
oddziałów szturmowych planowano przeprowadzić kanałami na teren
Uniwersytetu, jednak zarzucono ten pomysł, gdyż poziom wody w kanałach był zbyt wysoki.
Plan natarcia przedstawiał się następująco:
- główną grupę szturmową tworzyły pojazdy zdobyczny
transporter Jaś oraz powstańczej produkcji transporter Kubuś, które
przewoziły ponad 20 żołnierzy z zadaniem
dotarcia pod bramę, likwidację bunkrów i wejściem na teren kampusu. Oddziałem
dowodził pchor. Adam Dewitz ps. Szary Wilk, a żołnierze na uzbrojeniu posiadali ckm, rkm, pistolety maszynowe, karabiny, PIAT, miotacze
ognia, butelki zapalające, granaty i ładunki wybuchowe,
-
2 kompania VIII Zgrupowania, 119
pluton saperów, kompania
Kolumny Motorowej Wydra miały uderzyć od ul. Oboźnej. celem osłony kompanii na dachach domów ustawiono dwa ciężkie karabiny
maszynowe,
-
wydzielone oddziały III Zgrupowania Konrad oraz drużyny Tajnych
Wojskowych Zakładów Wydawniczych miały pozorować natarcie i zajmując stanowiska przy ul. Gęsta, Topiel, Browarna i
ostrzelać Niemców. Kolejno oddziały te miano wykorzystać do ataku frontalnego po przełamaniu
niemieckiej obrony.
Grupa szturmowa bez przeszkód dotarła pod bramę Uniwersytetu i po opuszczeniu pojazdów założyła ładunki wybuchowe na kratach bramy, ostrzelała zdobyła największy bunkier, zabijając jego załogę za pomocą granatów i miotacza płomieni, natomiast załoga drugiego bunkra uciekła. Krata bramy wytrzymała wybuch, a następnie próbę staranowania przez transporter
opancerzony. Po jej ostrzelano z PIAT-a ustąpiło jedno
skrzydło, co umożliwiło żołnierzom wdarcie się na teren
kampusu, pojazdy jednak pozostały na Krakowskim Przedmieściu.
Na
odgłos walki ruszyły do ataku
oddziały z ul. Oboźnej, którym pod ostrzałem udało się przeciąć
część zasieków i usunąć kozły broniące dostępu do
budynków. Zapalenie się drewnianego baraku oświetliło pole walki, przez co Niemcy skutecznie przydusili
natarcie.
Kiedy grupa szturmowa uderzyła na gmach biblioteki uniwersyteckiej na teren
uniwersytetu wjechały „Jaś” i „Kubuś”. Powstańcy ruszali wzdłuż alejki po obu stronach porośniętej
drzewami z rozstawionymi zasiekami. W tym czasie niemiecki kontratak załamał się, jednak powstańcy nie byli w
stanie już kontynuować natarcia z powodu wielu rannych, w tym śmierci m.in. dowódca grupy szturmowej
pchor. ps. Szary Wilk.
W momencie, kiedy dało się słyszeć odgłos czołgów, które
z pl. Piłsudskiego wyruszyły na odsiecz załodze Uniwersytetu pchor. Tadeusz Zieliński
ps. Miś, który przejął dowództwo dał
sygnał do odwrotu. W ostatniej chwili pojazdy wycofały się z
terenu kampusu, zabierając ze sobą rannych i broń. Do godz. 7:00 wszyscy żołnierze się wycofali na pozycje wyjściowe oraz drużyna TWZW, która czekała pod
skarpą na sygnał do ataku.
24 sierpnia Niemcy zbudowali
barykadę, która przecięła Krakowskie Przedmieście na wysokości
bramy głównej Uniwersytetu.
1
września płk. Radwan rozkazał kpt. Krybarowi przeprowadzić natarcie na Uniwersytet, ponieważ załamywała się obrona Starego Miasta, a kolejnym celem
Niemców miało stać się Powiśle. Zdobycie kompleksu uniwersyteckiego poprawiło by sytuację taktyczną Zgrupowania Krybar i oddziałów na Powiślu Natarcie miało nastąpić z rejonu ul. Oboźna w kierunku dwóch
bocznych bram z wykorzystaniem pojazdów opancerzonych Kubuś oraz Jaś, który na cześć poległego dowódcy przemianowano na Szarego Wilka.
Plan
uderzenia przedstawiał się następująco:
- drużyna 119
plutonu saperów
i szturmowy z kompanii Kolumny Motorowej Wydra wsparte
transporterem Szary Wilk miały opanować boczną bramę Uniwersytetu u wylotu ul. Sewerynów oraz stojące za nią budynki. Grupą szturmową dowodził por. Stanisław
Andrzejewski ps. Zaremba, a jej podstawa wyjściowa znajdowała się
w łaźni przy ul. Oboźnej 5.
- reszta kompanii Kolumny Motorowej Wydra
dowodzona przez pchor. Tadeusza Zielińskiego ps. Miś miała nacierać za grupą
Zaremby z domu przy ul. Sewerynów 10/12,
-
trzy grupy szturmowe z 2 kompanii VIII
Zgrupowania i drużyna 119
plutonu saperów
pod
dowództwem por. Władysława Szeli ps. Dowgird wsparte pojazdem pancernym Kubuś miały uderzyć na bramę
boczną Uniwersytetu naprzeciwko ul.
Słowackiego. Natarcie wyjść miało z budynków przy ul.
Oboźnej 8 i 10. Część żołnierzy miało przedostać się
na teren Uniwersytetu przez wyłomy w ścianach sąsiadujących budynków tj. pałacu Karasia i domu przy ul. Krakowskie Przedmieście 18
-
oddziały wydzielone III Zgrupowania Konrad i 4 kompanii VIII Zgrupowania
oraz grupa szturmowa załogi Elektrowni miały zająć stanowiska u
podnóża skarpy w rejonie ul. Browarnej, Gęstej i Topiel. W natarciu wzięło udział 250 żołnierzy. Zaplanowano działania
odciążające polegające na tym, że żołnierze 3 kompanii VIII Zgrupowania i batalion Harnaś (w
batalionie walczyli Witold Kieżuń i Wiesław Chrzanowski)
mieli zaatakować niemieckie pozycje w rejonie wylotu ul. Traugutta
na Krakowskie Przedmieście oraz pl. Małachowskiego.
O
godzinie 16 saperzy
założyli ładunki wybuchowe na obu bocznych bramach Uniwersytetu,
jednak eksplozje nie zdołały ich rozbić, a bramę wyważono na
prawym skrzydle kilkoma uderzeniami pala. W odpowiedzi Niemcy zasypali rozpoczęli
ostrzał z broni maszynowej. Powstańcy nacierali bez wsparcia Szarego Wilka, którego nie zdążono zmodyfikować, jednak saperzy pomimo ostrzału zdołali przeciąć zasieki. Poderwani do ataku żołnierze zanim dobiegli do bramy ponieśli duże straty i ponownie zalegli.
Kiedy ok. 16:30 pojawił się pojazd opancerzony Szary Wilk, który wjechał na dziedziniec Uniwersytetu i
ostrzelał gmach, piechota, nie była już w stanie ruszyć do
natarcia z powodu poniesionych strat i zużycia amunicji. Po kilkuminutowej wymianie ognia transporter zaczął się
cofać się przed ostrzałem działka ppanc oraz ostrzeliwana piechota osłaniając odwrót zasłoną
dymną. Nie
powiodło się także natarcie na lewym skrzydle. Kiedy Kubuś dotarł do bramy przy ul. Słowackiego nie zdołała jej staranować.
Kilku żołnierzy grupy szturmowej pchor.
Wihajstra przedostało się na teren Uniwersytetu przez szczelinę w
zasiekach wyciętą przez saperów, a kilku innych z grupy pchor.
Pawłowskiego przez wyłom w ścianie pałacu Karasia i strzałami z
PIAT-a zniszczono dwa stanowiska ckm. Niemiecki uszkodził opony
Kubusia utrudniając jego manewrowanie pojazdem. Niemieckie czołgi przybyłe z odsieczą załodze Uniwersytetu ostrzelały powstańców
wycofujących się z domu przy Krakowskim Przedmieściu 18 oraz placówkę w Pałacu Staszica. Podczas natarcia Zgrupowanie Krybar utraciło 5-6 zabitych i 30
rannych.
Podczas działań odciążających 3 kompania batalionu
Harnaś w walkach o ogród i kamienicę Raczyńskich
poniosła straty 30% stanu.
3
września wzmocniona Grupa Krybar przez oddziały AK, NSZ, inne, które przeszły ze Starego Miasta do Śródmieścia otrzymała nazwę Grupa
Powiśla,
której dowództwo objął mjr Stanisław
Błaszczak ps. Róg.
4 września Niemcy
rozpoczęli generalny szturm na Powiśle, z którego po trzech dniach
zaciętych walk wyparli oddziały Armii Krajowej.
Do 6 września Niemcy prowadzili z kilku stron nieustanne zmasowane ataki na
Powiśle, w wyniku których oddziały Grupy Powiśle traciły swoje pozycje i wycofały się na drugą
stronę Nowego Świata tracąc ok. 50%
żołnierzy.
Po upadku Powiśla 6
września
Grupa Powiśle została rozwiązana, a oddziały, które przetrwały włączono do walk w
Śródmieściu Północnym na odcinku Nowy Świat, Warecka,
Poczta Główna, bronionym do 2 października.
5
października oddziały powstańcze wyruszyły do niewoli w szeregach 36 Pułku Piechoty 28
Dywizji Piechoty Warszawskiego Korpusu AK.
Artykuł poświęcony przedstawicielom rodu
z Gochów z Kaszub ps. Wąs i ps. Wiesław
walczących w plutonie 119 saperów VIII Zgrupowania Bicz,
w konspiracji od 1942r
z Gochów z Kaszub ps. Wąs i ps. Wiesław
walczących w plutonie 119 saperów VIII Zgrupowania Bicz,
w konspiracji od 1942r
W opracowaniu wykorzystałem treści zawarte w: