niedziela, 29 października 2017

Kwater żołnierzy Armii Krajowej w Zgorzelcu

   Pamięci bohaterom - mieszkańcom ziemi zgorzeleckiej - bo honor jest w pamięci

Uroczystość Wszystkich Świętych ku czci wszystkich chrześcijan, którzy osiągnęli stan zbawienia i przebywają w niebie, przypadająca corocznie na dzień 1 listopada, treściowo połączona z następującym po niej obchodem liturgicznym Dnia Zadusznego. Jest wyrazem wiary w obcowanie świętych i powszechne powołanie do świętości.
            „Jak deszcz litery zmyje, trzeba będzie poprawić
                              i dzieciom powiedzieć”

  Mijając kwatery żołnierzy Armii Krajowej zatrzymaj się, zapal

poniedziałek, 16 października 2017

Kurier obwodu AK Jarosław, 27 WDP AK, żołnierz POWN, "czarnych diabłów", mieszkaniec Zgorzelca

 Pamięci bohaterom - mieszkańcom ziemi zgorzeleckiej - bo honor jest w pamięci

Zapraszam Państwa do zapoznania się z kolejną postacią ziemi zgorzeleckiej, który podczas II wojny światowej podjął walkę o wolną i niepodległą Polskę. Historię opisuję na kanwie wydarzeń historycznych, a za wszelakie omyłki historyczne przepraszam. 

 Urodzony w Przeworsku w powiecie Jarosław na Podkarpaciu czynnie działał w organizacji Strzelec  im. Henryka Dąbrowskiego w oddziale ppor. Małolepszego, którą dowodził kpt. Władysława Tatomira przy 6 pułku łączności w Jarosławiu 24 Dywizji Piechoty. Po napaści Niemiec na Polskę 5 września kompania Strzelca z 6 pułkiem łączności 24 DP i 3 ppLeg wyruszyła w kierunku Lubaczów – Rawa Ruska – Żółkiew – Kamionka Strumiłowa. Po wkroczeniu wojsk sowieckich 17 września 1939r. na ziemie kresowe II RP aresztowany z całym zgrupowaniem został osadzony w obozie na Styrem – Zwilą ok. 10 km od Żółkwi , skąd po kilku dniach udało mu się uciec do rodziny we Lwowie. W listopadzie 1939r. powrócił nielegalnie przez granicę pod okupacją Niemiecką do Jarosławia, gdzie rozpoczął pracę w miejscowej spółdzielczej drukarni. 

środa, 4 października 2017

Nie ma Warszawy

Nie ma Warszawy
Już nie ma.
Została tylko krwią nasiąkła ziemia,
Ruin strzęp krwawy, zgliszcza i popioły.
Nie ma Warszawy.

Zostały mogiły, które sławą tleją,
Które trwać będą, jak pomniki sławy
W największym w świecie
       Mieście - mauzoleum.