wtorek, 22 sierpnia 2017

Legenda wileńskiej AK, fałszerz, przeor o. Marian

  Romuald Warakomski urodził się 1 września 1908r. w Wilnie. Razem z bratem Michałem studiował na Uniwersytecie im. Stefana Batorego na Wydziale Sztuk Pięknych. Po zakończeniu działań obronnych w październiku 1939r. wstąpili do konspiracji, gdzie stworzyli podwaliny Komórki Legalizacyjnej Sztabu Okręgu Wileńskiego AK. Struktura w której fałszowali dokumenty nosiła kryptonim Kuźnia. Początkowo komórka legalizacyjna działała w kolegium ojców jezuitów założona przez kleryka Stanisława Kiałkę ps. Bolesław. Papier pozyskiwano w księgarniach, a chemikalia w aptekach i szpitalach.
  Kiedy dla działalności potrzebna była pracownia cynkograficzna, lokale zaoferowali  Warakomscy, którzy wynajmowali dwa niewielkie mieszkania. Wówczas komórka legalizacyjna podzieliła się na dwie placówki. Kuźnia zajmowała się sprawami technicznymi, a Gospoda organizacją pracy. Komórka bezpośrednio podlegała Komendantowi Okręgu. Dowódcą komórki legalizacyjnej był ppor. Michał Warakomski ps. Piotr, brat Romualda.
  Po rozwiązaniu Armii Krajowej 19 stycznia 1945r. administracja Polskiego Państwa Podziemnego na Wileńszczyźnie rozpoczęła przygotowywania do ewakuacji, beznadziejności dodawała informacja o postanowień Pokojowej Konferencji w Jałcie, oddającej Wileńszczyznę sowietom. 18 stycznia aresztowany został Komendant ppłk Kulikowski,a 28 marca jego następca mjr Stanisława Heilmana ps. Tomasz.
  Kolejny komendant mjr Antoni Olechnowicz ps. Pohorecki przeprowadził ewakuację resztek konspiracji. W kwietniu 1945r. na tereny Polski lubelskiej przybyły pierwsze grupy akowców tworzące bazy dla ewakuacji. Sposób ewakuacji był zgodny z wytycznymi ostatniego Komendanta AK gen. Leopolda Okulickiego. Komórka legalizacyjna wystawiała masowo dokumenty wyjazdu tzw. karty ewakuacyjne, a zajmujący stanowiska w komisjach repatriacyjnych żołnierze AK ułatwiali ich transport. Oddziały partyzanckie ukrywały broń, a żołnierze wyjeżdżali do Polski Centralnej, a niemający możliwości ewakuacji, przebijali się przez nowo stworzoną granicę zbrojnie. W czerwcu 1945r. NKWD rozpoczęło aresztowania na Wileńszczyźnie ostatecznie rozbijając pozostałości Komendy AK. Odtworzone struktury Wileńskiej AK w Polsce składały się, ze ścisłego sztabu Okręgu oraz dwóch komórek, w tym legalizacyjnej. Kuźnia produkowała m.in. pieczątki, metryki urodzenia, zaświadczenia wojskowe. Ostatnimi zalegalizowanymi przez Kuźnie byli żołnierze oddziału Zygmunta Szendzielarza ps. Łupaszko.
  10 sierpnia 1945r. NKWD rozbiło komórkę legalizacyjną Kuźni w ostatniej jej lokalizacji, którym była piwnica przy ul. Borowej 3 na Antokolu.
   Jako jednemu z nielicznych członków wileńskiej komórki legalizacji udało się Warakomskiemu, unikając zorganizowanej przez NKWD łapanki w pociągu dotrzeć 15 sierpnia 1945r. do Warszawy, gdzie przebywał już jego brat Michał.
  Wspólnie działali dwa lata, następnie Michał wyjechał do armii gen. Andersa. Romuald Warakomski ps. Hilary działał w wileńskiej komórce legalizacyjnej do jej końca już w strukturach Ośrodka Mobilizacyjnego Okręgu Wileńskiego AK do marca 1947r. Działalność komórki legalizacyjnej uratowała życie tysięcy Polaków i Żydów, wytworzono ponad 85 tys. dokumentów, druków propagandowych i publikacji. Był współtwórcą, nigdy nie wykrytej przez Gestapo podczas okupacji niemieckiej i NKWD podczas okupacji sowieckiej, legendarnej i już zapomnianej komórki legalizacyjnej AK w Wilnie. Jednym z ocalonych był ks. Michał Sopoćko, spowiednik s. Faustyny.
   W kwietniu 1947r. zgłosił się jako Roman Wojnicz do nowicjatu w Czernej, k. Krzeszowic niedaleko Krakowa, gdzie tylko prowincjał wiedział o jego przeszłości.
  18 czerwca 1948r. Romuald Warakomski złożył profesję zakonną. Przyjmując zakonny habit, otrzymał imię Marian od Najświętszego Serca Jezusa. Skończył studia filozoficzno-teologiczne w Krakowie, a w 1953r. przyjął święcenia.
   Jako zakonnik odznaczał się gorliwością i surowością. Ojciec Marian od Najświętszego Serca Jezusa cieszył się dużym szacunkiem jako rekolekcjonista. Przez trzy lata był magistrem nowicjatu, przez kolejne trzy lata był przeorem klasztoru w Krakowie. Gdy komunistyczna ubecja  poznała jego historię, prześladowała go podwójnie, jako żołnierza i duchownego.
  Podczas komunistycznej Akcji X dążącej do zlikwidowania wileńskich struktur AK począwszy od 1947r. aresztowano ponad 6 tys. osób, z czego jedna trzecia została skazana. Romuald Warakomski był jednym z najpilniej poszukiwanych żołnierzy AK. Po zwerbowaniu przynajmniej trzech zakonników o pseudonimach Satyr, Sikorski i Stanisław komuniści rozpoczęli inwigilację Warakomskiego. Założono sprawę o kryptonimie Nieznany, celem pozyskania go do współpracy. Był nękany psychicznie, ubecja i ich agenci rozpuszczali o nim plotki, niszczono jego pozycję w klasztorze. Dzięki pracy operacyjnej wykorzystując agentów, szantaże, rozbijanie solidarności ludzkiej doprowadzono do jego rezygnacji z kapłaństwa. Przez kilka lat mieszkał i pracował w klasztorze w Czernej jako brat zakonny. W 1965 roku wrócił do czynnego bycia księdzem. Resztę życia mieszkał w klasztorze, mając status świeckiego.
  Zmarł  20 czerwca 1986r. w klasztorze w Czernej k. Krakowa.


artykuły powiązane:

1 lipca 1944r. początek Akcji BURZA w Okręgach AK Wilno i Nowogródek
Ośrodek Mobilizacyjny Okręgu Wileńskiego AK 1944 - 1948 cz. 1
Szwadron Zdzisława Badochy ps. Żelaznego 5 Wileńskiej Brygady AK mjr. Łupaszki na Warmii i Mazurach 
6 Wileńska Brygada AK - WiN 1946–1952