godzina "W" na ul. Rozbrat 1 sierpnia 1944r. w Warszawie
Mój dziadek całe życie płacił za brak służalczości wobec komunistów PZPR - u mieszkając w Zgorzelcu, przez co do lat 80 był przez nich inwigilowany. Brak służalczości powodował problemy ze znalezieniem pracy odpowiadającej jego przedwojennemu wykształceniu. |
Nigdy komunistów o nic nie prosił, nigdy nie pozwolał im zapomnieć, że są grabieżcami tradycji Rzeczpospolitej, w której władzę zdobyli i utrzymali za pomocą bagnetów sowieckich karabinów, przelewając krew polskich bohaterów. Za udział w Powstaniu Warszawskim w Oddziałał Wojskowych Powstańczego Pogotowia Socjalistów cała pozostała rodzina w Warszawie odczuwała presję, że strony totalitaryzmu komunistów PZPR.
Dla lepszego poziomu życia w komunistycznej Polsce mógł zapomnieć historię swojej rodziny, ale tego nie robił, przecież żył w ludowej demokracji zapewniającej równość i wolność robotnikom - tylko on był przedwojennym robotnikiem, nie komunistycznym z PPR/PZPR i nie chciał zapomnieć za lepszą pracę czy płacę.
Dzisiaj mogą być dumni, że nie muszą się wstydzić i ukrywać swoich decyzji żyjąc w komunizmie do 1989r. - ale, czy można było żyć nie ulegając komunistom PPR/PZPR.
Nie złamie wolnych żadna klęska,
Nie strwoży śmiałych żaden trud -
........ .........
......... .............
Wierzymy, że nam Sprawiedliwy,
Odpłaci za przelaną krew
Wierzymy, że nam Sprawiedliwy,
Odpłaci za przelaną krew
Mój dziadek całe życie płacił za brak służalczości wobec komunistów PZPR - u mieszkając w Zgorzelcu, przez co do lat 80 był przez nich inwigilowany. Brak służalczości powodował problemy ze znalezieniem pracy odpowiadającej jego przedwojennemu wykształceniu. |
Nigdy komunistów o nic nie prosił, nigdy nie pozwolał im zapomnieć, że są grabieżcami tradycji Rzeczpospolitej, w której władzę zdobyli i utrzymali za pomocą bagnetów sowieckich karabinów, przelewając krew polskich bohaterów. Za udział w Powstaniu Warszawskim w Oddziałał Wojskowych Powstańczego Pogotowia Socjalistów cała pozostała rodzina w Warszawie odczuwała presję, że strony totalitaryzmu komunistów PZPR.
Dla lepszego poziomu życia w komunistycznej Polsce mógł zapomnieć historię swojej rodziny, ale tego nie robił, przecież żył w ludowej demokracji zapewniającej równość i wolność robotnikom - tylko on był przedwojennym robotnikiem, nie komunistycznym z PPR/PZPR i nie chciał zapomnieć za lepszą pracę czy płacę.
Dzisiaj mogą być dumni, że nie muszą się wstydzić i ukrywać swoich decyzji żyjąc w komunizmie do 1989r. - ale, czy można było żyć nie ulegając komunistom PPR/PZPR.
powyższe zdjęcie: link do biogramy żołnierzy Powstania Warszawskiego 1944
Wychowany w duchu patriotyzmu oraz poczucia obowiązku jak pokolenia wcześniejsze rodu Trzecińskich (Powstanie Listopadowe, Powstanie Styczniowe, Wojna Polsko-Bolszewicka, Wojna Palikowa na Kaszubach). podczas II Wojny Światowej w Warszawie należał do konspiracji walczącej o wolną Polskę do 21 pp. OW PPS (Oddziałów Wojskowych Pogotowia Powstańczego Socjalistów).
Dwaj jego młodsi bracia Mieczysław Trzeciński ps. Skowronek ( - zm.2012) i Jan Trzeciński ps. Słowik (ur. 1927 - zm 2006r.) brali również udział w konspiracji niepodległościowej na terenie V Obwodu (Mokotów) Warszawskiego Okręgu Armii Krajowej - 2. Rejon - I zgrupowanie OW PPS. Od 1 sierpnia 1944r. w sposób jawny walczyli o swoje miejsce na ziemi, o Polskę i jej stolicę Warszawę w Powstaniu Warszawski w V Obwodzie (Mokotów) Warszawskiego Okręgu Armii Krajowej - 5. Rejon - Batalion Oaza, którego jeden z dowódców, cichociemny mjr Andrzej Rudolf Czaykowski został zamordowany przez komunistów PZPR w ludowej Polsce w 1953r. wyrokiem WSR.
Wujek mego dziadka, czyli brat jego ojca Stefan Trzeciński także uczestniczył w konspiracji niepodległościowej w OW PPS, a potem w Powstaniu Warszawskim oraz kilku innych Trzecińskich, których jeszcze nie rozpoznałem.
Dwaj jego młodsi bracia Mieczysław Trzeciński ps. Skowronek ( - zm.2012) i Jan Trzeciński ps. Słowik (ur. 1927 - zm 2006r.) brali również udział w konspiracji niepodległościowej na terenie V Obwodu (Mokotów) Warszawskiego Okręgu Armii Krajowej - 2. Rejon - I zgrupowanie OW PPS. Od 1 sierpnia 1944r. w sposób jawny walczyli o swoje miejsce na ziemi, o Polskę i jej stolicę Warszawę w Powstaniu Warszawski w V Obwodzie (Mokotów) Warszawskiego Okręgu Armii Krajowej - 5. Rejon - Batalion Oaza, którego jeden z dowódców, cichociemny mjr Andrzej Rudolf Czaykowski został zamordowany przez komunistów PZPR w ludowej Polsce w 1953r. wyrokiem WSR.
Wujek mego dziadka, czyli brat jego ojca Stefan Trzeciński także uczestniczył w konspiracji niepodległościowej w OW PPS, a potem w Powstaniu Warszawskim oraz kilku innych Trzecińskich, których jeszcze nie rozpoznałem.
źródło przedruk: http://www.warszawa1939.pl/index_referat.php
W 1945r. po powrocie z niemieckiego obozu z Niemiec mój dziadek osiadł z babcią na obecnym Dolnym Śląski tuż przy granicy koło Zgorzelca w Łagowie (Leopoldów), a potem w Zgorzelcu.